Trzy lata temu pewien mieszkaniec Słosinka (małej wsi w województwie pomorskim) postanowił na dłużej opuścić rodzinne strony. Od tego czasu nie odwiedzał swojego mieszkania w bloku należącym do PKP. Niedawno sąsiedzi mężczyzny odkryli, że z jego łazienki przecieka woda i zgłosili problem w administracji.
Na początku zarząd spółdzielni mieszkaniowej próbował skontaktować się z właścicielem lokum, ale niestety na próżno. W obecności wszystkich lokatorów budynku otwarto mieszkanie, aby ustalić przyczynę usterki. Tam dokonano makabrycznego odkrycia.
W mieszkaniu unosił się odrażający zapach, a na podłodze w łazience leżały wysuszone szczątki psa. Jak wstępnie ustaliła policja, zwierzak został skazany na powolną śmierć głodową. Przez kilkanaście dni bezbronny pies przebywał w małym, zamkniętym pomieszczeniu, bez jedzenia i picia. Teraz policja poszukuje właściciela mieszkania. Zostanie mu postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami.
- Znamy nazwisko lokatora. Teraz ustalamy jego miejsce pobytu. Prawdopodobnie przebywa na terenie gminy Miastko. Dzisiaj oficjalne zawiadomienie w tej sprawie ma złożyć pracownik PKP – na łamach gazety wypowiedział się Rafał Burnicki, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Miastku.
Śmierć niewinnego psiaka wstrząsnęła całym Słosinkiem. Mieszkańcy wsi nie mogą zrozumieć, dlaczego mężczyzna pozwolił na to, aby jego pupil wyzionął ducha w straszliwych męczarniach.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Lalka uczy kilkuletnie dziewczynki karmienia piersią. STANIK W ZESTAWIE!
Dołączony do zabawki biustonosz ma rozmiar 0 oraz specjalne czujniki, które odpowiadają za karmienie!
Z Ruchalskiego w Kowalskiego: Jak zmienić fatalne nazwisko? PRAWDZIWE HISTORIE
Co roku swoje dane osobowe zmienia kilkadziesiąt tysięcy Polaków.