Kilka miesięcy temu opisywałyśmy wam okrutny zwyczaj honorowych morderstw, które w krajach islamskich są praktycznie codziennością. Ich ofiarami zwykle padają kobiety podejrzane o seks przedmałżeński i cudzołóstwo. Bywają też błahe powody: stanięcie zbyt blisko mężczyzny, który nie jest krewnym, niezakrywanie twarzy chustą, obcisłe ubrania albo sprzeciw wobec zaaranżowanego małżeństwa.
Przed kilkunastoma dniami podobna tragedia rozegrała się w islamskiej rodzinie, która przed laty wyemigrowała do USA. Irakijczyk z pochodzenia, Faleh Hassan Almalek, nie mógł znieść faktu, że jego 20-letnia córka Noor ubierała się jak Amerykanka, spotykała z chłopakiem przed ślubem i nie przestrzegała wszystkich religijnych zasad, których ojciec od niej wymagał. Jej zachowanie rozwścieczyło go tak bardzo, że postanowił raz na zawsze zakończyć ten proceder. Zaczaił się z autem w krzakach i poczekał, aż córka wraz z matką jej chłopaka zaczną się zbliżać. Gdy ujrzał dwie kobiety, rozpędził samochód i uderzył w nie tak mocno, jak mógł. Zaraz po zajściu zbiegł do Meksyku, a stamtąd poleciał do Wielkiej Brytanii, uciekając przed wymiarem sprawiedliwości. Na jego nieszczęście, został aresztowany od razu na lotnisku. Noor po dwóch tygodniach w śpiączce zmarła w szpitalu.
Jak donosi Dziennik.pl, zazwyczaj oskarżenia wobec kobiet są wyssane z palca - w Jordanii aż 70 proc. dziewcząt oskarżonych o seks przedmałżeński lub zdradę było dziewicami. Nierzadko oskarżenia mają na celu na przykład wyeliminowanie konkurentki do spadku. Zdarza się, że są planowane latami, przy współudziale przyjaciół przyszłej ofiary. Kobiety, które obawiają się takiej „eliminacji” ze strony krewnych, zwykle nie mają dokąd uciec. Na ich morderców wymiar sprawiedliwości patrzy łagodnym, a nawet przychylnym okiem. A rodzina i otoczenie – jak na bohaterów.
Jak pokazuje historia Noor, okrutny arabski zwyczaj wywędrował z krajów islamskich wraz z emigrantami, którzy zapominając o etyce i prawie, stosują się do zaleceń dziadów oraz pradziadów. Zapewne niejeden z nich na sumieniu miał życie kilku niewinnych kobiet. W imię Allaha.
Natasza Lasky
Zobacz także:
zwyczaj obrzezania nie dotyczy tylko Afryki. W efekcie emigracji zawędrował też do Ameryki oraz Europy.
Kilkaset kobiet uciekło przez obrzezaniem!
W kościołach i szpitalach na terenie Kenii schroniło się kilkaset dziewcząt w wieku od 10 do 15 lat, które uciekły przed obrzezaniem. Zabieg ten ma wprowadzić je w dorosłe życie, a jest okaleczeniem i pozbawieniem godności.