W amerykańskim mieście O`Fallon doszło niedawno do prawdziwej tragedii: 25-letnia Jessica Howell oddała swoją 4-miesięczną córkę pod opiekę partnerowi. Sprawa jest o tyle szokująca, że mężczyzna jest pedofilem i użył dziecka kobiety do realizacji swoich chorych fantazji. Po wszystkim dziewczynka zmarła.
Jak podaje portal ksdk.com, sekcja zwłok małej Ashlynn Peters wykazała, że miała ona obrażenia głowy i innych części ciała, a przyczyną jej śmierci był asfiksja. Podczas śledztwa oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i wykorzystywanie seksualne Jordan Prince zeznał, że zajmował się córką swojej partnerki, gdy ta spała. Utrzymywał też, że ciągły płacz dziecka go zdenerwował, więc oddalił się od łóżeczka, a gdy wrócił Ashlynn już nie żyła.
Co ciekawe matka dziecka doskonale wiedziała, że Prince był już oskarżany o pedofilię, a nawet wymieniała z nim SMS-y, w których sugerował, że chciałby uprawiać seks z dzieckiem. Jej bezmyślność również została nagrodzona – ciąży na niej oskarżenie o morderstwo drugiego stopnia, za co trafiła właśnie do aresztu. Będzie mogła go opuścić dopiero po zapłaceniu miliona dolarów w ramach kaucji.
Jak widać nie każdy nadaje się do bycia rodzicem. Szkoda tylko, że za takie błędy najczęściej płacą właśnie dzieci.
SŻ