Wydarzenie, które w ostatnich dniach miało miejsce w Parku Stanowym San Angelo, wstrząsnęło mieszkańcami Teksasu do tego stopnia, że w każdej chwili spodziewają się nadejścia końca świata. I nie ma się czemu dziwić, bo śmierć tysięcy ryb i zamiana wody z jeziora w krew do złudzenia przypomina fragment z Apokalipsy:
„I drugi anioł zatrąbił:
i jakby wielka góra płonąca ogniem została w morze rzucona,
a trzecia część morza stała się krwią
i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń
- te, które mają dusze -
i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu (…)”.
To jednak nie wszystko, ponieważ zanim jezioro przekształciło się w gigantyczne bajoro, wypełnione po brzegi przypominającą krew substancją i tysiącami martwych ryb, władze stanu musiały stawić czoło klęsce suszy.
- Potężne upały, jakie tego lata nawiedziły mieszkańców południowego stanu, najpierw doprowadziły do wyschnięcia wielu jezior – relacjonuje serwis niewiarygodne.pl.
Co sadzicie na temat tych dziwnych wydarzeń? Myślicie, że koniec świata naprawdę się zbliża?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Uczestnicy tajnych eksperymentów krzyżowali ludzi ze zwierzętami! Wyprodukowali 155 zarodków!
Genetycy, którzy od trzech lat mieszali ludzkie DNA ze zwierzęcym, twierdzą że są w posiadaniu olbrzymiej ilości hybryd.
Zboczony tatuś z Gorzowa Wielkopolskiego: Urządzał w domu orgie, córka urodziła mu dziecko!
Dariusz B. przez lata gwałcił swoje nastoletnie córki. Co za DRAMAT!