Koniec świata przepowiadany był już wielokrotnie. Zazwyczaj spodziewano się, że zagłada ludzkości nastąpi na przełomie tysiącleci. Minął jednak rok 1000, a my… nadal żyjemy. W XVI wieku słynne stały się przewidywania francuskiego lekarza i astrologa Nostradamusa, który przepowiedział podobno śmierć króla Henryka II. Mimo że jasnowidz pisał trudno zrozumiałym dla współczesnego człowieka językiem starofrancuskim, to właśnie jemu przypisuje się również proroctwo związane z atakiem na WTC w 2001 roku.
Zagładę ludzkości wróżono również na rok 1999 (ze względu na trzy odwrócone „6” w dacie, a jak wiadomo 666 jest liczbą szatana) a także na rok 2000, zapominając przy tym, że milenijny przełom zbliżał się tylko dla chrześcijan. Arabowie np. liczą swoje epoki od opuszczenia Mekki przez Mahometa, Chińczycy mają swój kalendarz, a dla Żydów było to już piąte tysiąclecie.
Mimo to dzisiaj cały świat żyje przepowiednią Harolda Campinga, który twierdzi, że zagłada ludzkości rozpocznie się właśnie w dniu dzisiejszym o godzinie 18.00. Amerykański kaznodzieja stworzył na podstawie nowatorskiej interpretacji biblii kalendarz kosmiczny, który nie pozostawia wątpliwości: 21 maja będzie początkiem apokalipsy. Zdaniem Campinga niszczenie ludzkości ma w sumie trwać około 5 miesięcy, podczas których nawiedzą nas liczne trzęsienia ziemi, pożary, a w końcu również potop. W amerykańskim Radio Rodzina już od dobrych kilku tygodni regularnie, w kilkunastu językach (w tym po polsku) przypomina się o tym proroctwie.
Wierzycie w to? Czy dzień dzisiejszy naprawdę będzie początkiem naszego końca?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Padła ofiarą gwałtu, musiała za to przepraszać w kościele!
Nastolatka zostało zgwałcona przez jednego z parafian i zaszła z nim w ciążę. Ksiądz kazał jej przyznać się przed wiernymi, że z własnej woli utrzymywała seksualne stosunki ze swoim oprawcą…
Urodziło się kolejne GIGANTYCZNE dziecko - chłopiec ważył 6,5 kilograma!
Poród olbrzymiego noworodka trwał prawie dwa dni i ostatecznie zakończył się cesarskim cięciem.