Jak podaje `Daily Mail`, 8-letnia dziewczynka, którą zmuszono do ślubu z ponad 30 lat starszym od niej mężczyzną, zmarła na skutek krwawienia wewnętrznego. Do tragedii doszło podczas nocy poślubnej.
Wyjątkowo młoda mężatka pochodziła z Hardh w północno-wschodnim Jemenie, znajdującym się przy granicy z Arabią Saudyjską. Śmierć 8-latki wstrząsnęła całym krajem, a tamtejsze organizacje walczące o prawa nieletnich kobiet żądają kary więzienia dla rodziców zmarłej i męża.
Ciężko uwierzyć w to, że w XXI wieku wciąż dochodzi do tak szokujących sytuacji, jak wydawanie małych dziewczynek za mąż za o wiele starszych od siebie mężczyzn. Praktyki te są nadal powszechne w najbiedniejszych częściach Jemenu, bo tam bogaci panowie są gotowi zapłacić za młodą żonę nawet kilkaset dolarów. Dla przeciętnej jemeńskiej rodziny to prawdziwy majątek. Co gorsza, tego typu śluby są tam całkowicie legalne – rząd umywa od nich ręce i twierdzi, że to do rodziców należy decyzja o tym, kiedy wydać córkę za mąż.
Jemeńscy aktywiści wierzą w to, że aresztowanie rodziców i męża dziewczynki będzie dobrym krokiem ku wprowadzeniu zakazu aranżowania małżeństw. Jak podaje raport opracowany przez Ministerstwo Spraw Społecznych, w Jemenie przed ukończeniem 15 lat za mąż wychodzi co czwarta kobieta.
Miejmy nadzieję, że jemeńskie organizacje dopną swego i horror biednych dziewczynek wreszcie się skończy.
SŻ