Władysław D. już od kilku lat znęcał się nad swoją rodziną. Jakby tego było mało, teraz okazało się, że mężczyzna wykorzystywał seksualnie swoje psa.
Dewiant bez żadnych zahamować gwałcił małego kundelka – Zabierał psiaka do garażu albo do swojego pokoju pod pierzynę. Specjalnie się nie kryjąc, wyprawiał z nim ohydne rzeczy. Po prostu w głowie się nie mieści, że tak można krzywdzić bezbronne zwierzę – opowiada w wywiadzie dla Faktu wstrząśnięta tymi ohydnymi praktykami córka Władysława D.
Kobieta przez wiele miesięcy błagała swojego ojca, aby zaprzestał tych okrutnych praktyk. Gdy jednak jej prośby nie przyniosły żadnego skutku, postanowiła interweniować i poinformowała o wszystkim prokuraturę w Krośnie.
Mężczyzna znajduje się teraz w areszcie tymczasowym. Podczas pierwszej rozprawy nie przyznał się do winy. Twierdził, że nie zrobił niczego złego zwierzęciu. A wszystkie te oskarżenia to po prostu zemsta jego rodziny.
Szczegółowe śledztwo pokaże, kto ma rację...
Więcej na Fakt.pl: Ohyda! Zwyrodnialec gwałcił psa!
Zobacz także:
Brutalnie zgwałcona i podpalona Ukrainka NIE ŻYJE! Co oni jej zrobili? WSTRZĄSAJĄCE
19-letnia Oksana błagała na łożu śmierci o karę dla swoich oprawców. Wstrząsające video.
Sprzedawca - klient: Jak powinna wyglądać ta relacja? (I jak jest w polskiej rzeczywistości?)
Najgorsi są pracownicy sklepów z materiałami budowlanymi i ubraniami.