„Polski Fritzl", czy świat oszalał?

Przez 6 lat więził córkę, gwałcił, terroryzował, zmusił do urodzenia i porzucenie dwójki dzieci. Wszystkiemu przyglądała się matka.
„Polski Fritzl", czy świat oszalał?
09.09.2008

Jeszcze nie ucichły echa zwyrodnialca z Austrii Josefa Fritzla, a w Polsce pojawił się niemal identyczny psychopata. Krzysztof B. z Podlasia przez 6 lat przetrzymywał w domu swoją córkę Alicję. Dziewczyna była terroryzowana, gwałcona. W trakcie wieloletniego koszmaru 2 razy była w ciąży. Rodzice nie pozwolili jej poddać się aborcji, dziewczyna urodziła dwójkę dzieci, zmuszoną ją do porzucenia ich w szpitalach w Siemiatyczach i Wrocławiu.

Dramat Alicji zaczął się w momencie jak ukończenia gimnazjum. Jak sama mówi, właśnie chciała się dalej uczyć, była pełna radości.

„Ciągle powtarzał, że "Alicja jest tylko jego i nie zamierza się z nikim nią dzielić". Nikt nie przeczuwał, że te słowa staną się prawdą. Pewnego wieczoru Krzysztof B. przyszedł do pokoju Alicji pod pretekstem wspólnego posłuchania muzyki. Była w szoku, kiedy kazał jej się rozebrać. Opierała się, więc chwycił ją mocno za ręce, uciskał łokciem szyję tak, że nie mogła oddychać. Siłą zdarł z niej bieliznę i zgwałcił. Na nic zdały się krzyki i wołania o pomoc. Zwyrodniały ojciec zrobił swoje i jak gdyby nigdy nic wyszedł z pokoju. Powiedział jej, że jeśli się komuś poskarży, to przyjdzie raz jeszcze. Przerażona dziewczyna zwierzyła się matce. Kobieta obiecała, że uciekną, ale nie pomogła córce.” (Fakt)

Dziewczyna opowiedziała swoją wstrząsającą historię dziennikarzom:

„brzydziłam się go. Brzydziłam się siebie... Kiedy zrobił swoje, powiedział, że jeśli komuś o tym opowiem, to zrobi mi jeszcze większą krzywdę. Nie pisnęłam nikomu ani słówkiem. Byłam przerażona. I zawstydzona. Ale on i tak po kilku dniach przyszedł do mojego pokoju. Zrobił mi to jeszcze raz. Tym razem groził, że jeśli puszczę parę z ust, zabije mnie, matkę i mojego młodszego braciszka."

Alicja w trakcie swojej gehenny kilkakrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Ojcu na tyle udało się zastraszyć całą rodzinę, że ta milczała i skrywała tajemnice domu na obrzeżach Grodziska. Dziewczyna była zamykana w pokoju, a ojciec wyjmował klamkę z drzwi aby nie mogła uciec.

Wreszcie po 6 latach Alicji udało się namówić matkę i we dwie zgłosiły się na policję, aby opowiedzieć co się działo u nich w domu. Zeznania trwały wiele godzin, w trakcie, których policja rozpoczęła poszukiwania Krzysztofa B., były obawy, że będzie chciał uciec za granicę. Zatrzymano go przy dworcu PKP w Siedlcach. Prokurator postawił mu zarzuty doprowadzenia córki z użyciem przemocy do obcowania płciowego, bezpodstawnego pozbawienia wolności, gróźb karalnych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Polecane wideo

Komentarze (213)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 28.06.2011 17:10
Ale co to za matka też, jak mogła pozwolić na taki koszmar dziecka?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.05.2009 18:37
oszalał ;/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.03.2009 21:07
dla takich zwyroli powinna być kara śmierci a przynajmniej kastracja i dożywocie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.03.2009 18:38
[quote="Gosc"]zal. niech gio k**** jebna. a tak wogole. zapnij rozporek bo dzis nie wtorek . ;<[/quote] wiesz on tylko czeka na okazje. xd zrobić mu kastracje i wyj.ebać z kamieniem przywiązanym do nogi w rzeke. może zdechnie gad pierdziel.ony :/.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.01.2009 21:32
urwać fiuta!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie