W Polsce z roku na rok wykonuje się coraz więcej legalnych aborcji. Zgodnie z prawem, w naszym kraju ciążę można przerwać, jeśli jest ona owocem gwałtu, stosunku kazirodczego, zagraża życiu lub zdrowiu matki bądź rozwijające się dziecko może urodzić się ciężko upośledzone. Jeszcze w 2007 roku tego rodzaju w pełni uzasadnionych prawnie zabiegów przeprowadzono niezwykle mało (w porównaniu z innymi krajami UE), bo tylko 322.
Rok temu, w 2008 roku, legalnych aborcji było już więcej, bo prawie 500. W 467 przypadkach powodem przerwania ciąży był wynik badania prenatalnego, wskazujący na możliwość ciężkiego upośledzenia płodu, a w pozostałych - zagrożenie życia matki. Co ciekawe, nie usunięto żadnej ciąży będącej efektem tzw. czynu zabronionego.
Najprawdopodobniej liczba legalnych aborcji będzie z roku na rok rosła. Miejmy nadzieję, że badania prenatalne staną się w Polsce tak powszechne, jak na Zachodzie, dając możliwość wyboru ciężarnym kobietom, czy na pewno czują się na siłach wychowywać ciężko chore dziecko.
A czy wy, wiedząc, że rozwijające się w waszym brzuchu maleństwo prawdopodobnie nigdy nie będzie żyło normalnie, zdecydowałybyście się na legalny zabieg?
Lilianna Tylman
Zobacz także:
Jak ułożyć sobie życie po niechcianej ciąży?
Ciąża może być ogromnym ciężarem dla pary, która nie była na nią przygotowana. Nie ma co ukrywać – po urodzeniu dziecka świat staje na głowie.
Leczyli ludzi martwymi płodami!
Policja właśnie zamknęła nielegalnie działającą w Budapeszcie klinikę, w której leczono ludzi pozyskanymi wbrew prawu komórkami macierzystymi.