Podobno pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety, w wielu przypadkach relacja ta nie jest wzajemna – na własnej skórze doświadczył tego czworonóg ze Skwierzyny w województwie lubuskim.
Jak poinformował Fakt.pl, kilka dni temu lokalna policja znalazła skomlącego z bólu psa, który bezwładnie leżał na osiedlowym trawniku. Krótkie dochodzenie wykazało, że kundelek został wyrzucony przez balkon z drugiego piętra przez pijanego właściciela. Nietrzeźwy 32-latek przyznał się funkcjonariuszom, że szczekające zwierzę przeszkadzało mu w libacji, więc postanowił się go szybko pozbyć.
Na szczęście psiak przeżył upadek na ziemię, jednak wezwany do niego weterynarz musiał założyć mu gips na tylne łapy. Teraz zwierzę czeka na nowego właściciela, choć z pewnością po doświadczeniu takiego bestialstwa, nie będzie w stanie szybko zaufać człowiekowi.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Łapówkarstwo na Politechnice: Ile kosztuje piątka z kolokwium? (Tak, tak, można kupić!)
Jak dużo trzeba zapłacić, żeby zaliczyć cały semestr?
Szpitalna afera: 24-letni zwyrodnialec w stroju lekarza wabił dzieci do gabinetu i molestował!
Jak to możliwe, że personel nie zwrócił uwagi na fałszywego doktora?