Właśnie dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Wybitny muzyk Zbigniew Wodecki zmarł dzisiaj w wyniku udaru, którego doznał na początku maja. Według doniesień mediów, artysta trafił do szpitala prawie dwa tygodnie temu.
67-letni Zbigniew Wodecki był wokalistą, instrumentalistą, kompozytorem, aranżerem. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w wieku 5 lat. Z wyróżnieniem ukończył szkołę w klasie skrzypiec Juliusza Webera. Występował między innymi z Ewą Demarczyk, Markiem Grechutą, w zespołach Czarne Perły i Anawa – podaje tvn24.pl.
Od lat 70. XX wieku był aktywny na scenie. Jego niezapomniane przeboje to między innymi „Zacznij od Bacha”, „Izolda”, „Pszczółka Maja” i „Chałupy”.
Twórca wielu hitów zapisze się w pamięci swoich fanów jako Artysta przez wielkie A. Nie gwiazdorzył, nie był skandalistą, w każdej sytuacji zachowywał się z wielką klasą.
Będzie nam Pana brakowało, Panie Zbigniewie. Do zobaczenia w lepszym świecie.