Kraje muzułmańskie rządzą się swoimi prawami, w których wciąż obowiązują publiczne kary cielesne. Kilka dni temu do sieci trafiło nagranie z zarejestrowaną chłostą w pakistańskiej Dolinie Swat. Karę poniosła 17-letnia dziewczyna.
Na nagraniu widać, jak młoda kobieta ubrana w burkę leży na ziemi, jeden mężczyzna przytrzymuje jej nogi, drugi ręce, a trzeci w turbanie na głowie wymierza jej karę 34 uderzeń. Wydarzenie miało miejsce w położonej przy granicy z Afganistanem Dolinie Swat, obowiązuje tam prawo koraniczne, a niemal jawnie działają bojówki talibów i członkowie Al-Kaidy.
Władze Pakistanu, nie chcąc dalej ciągnąć bratobójczych walk i obawiając się porażki, zgodziły się na wprowadzenie w tej prowincji surowego prawa opartego na zasadach Koranu.
Dziewczyna została oskarżona o nieobyczajne zachowanie i skazana na podstawie prawa koranicznego na chłostę, przez wymierzenie 34 uderzeń. Podstawą wyroku było oskarżenie sąsiada, który twierdził, że nastolatka ma romans.
Publiczna chłosta wywołała poruszenie nie tylko w Pakistanie, gdzie na ulice wyszli protestujący, ale i na całym świecie. Sekretarz generalny ONZ, Ban Ki Mun, oświadczył, że mimo poszanowania tradycji krajów i obyczajów, to zachowanie należy określić jako nie do przyjęcia. Pogwałciło ono prawa człowieka. Przy okazji odniósł się do nowego rozporządzenia w Afganistanie, które zmusza kobiety do seksu za każdym razem, kiedy mężczyzna tego zapragnie. Zaapelował do Hamida Karzaja o anulowanie tych niesprawiedliwych i poniżających przepisów.
Prezes Sądu Najwyższego Pakistanu, Iftikhar Mohammed Chaudhry, w publicznym wystąpieniu zapowiedział zbadanie sprawy chłosty i rozpoczęcie śledztwa.
Zobacz także: