Do sprzedaży w chińskich sklepach trafiło mleko w proszku, które, jak się później okazało, miało w swoim składzie trującą toksynę - melaminę. Dwójka dzieci, która spożyła mleko, nie żyje. Kilkaset jest w szpitalach. W całych Chinach choruje podobno 1200 dzieci i wciąż pojawiają się nowe przypadki objaw zatrucia.
Mleko wyprodukowała firma Sanlu Gropu. W związku z produkcją zatrutych produktów, aresztowano 19 osób i przesłuchano ponad 70.
Problem niepełnowartościowej i zatrutej żywności to jedna z chińskich bolączek. Producenci oszczędzają i w pogoni za zyskiem stosują produkty niewiadomego pochodzenia albo zastępują je gorszymi zamiennikami. Według Generalnej Komisji ds. Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny, jedna piąta produktów znajdujących się na rynku nie spełnia norm jakościowych.