Czemu robisz sobie krzywdę, ignorując dzisiejszy Strajk Kobiet?

Pokażmy dzisiaj, że potrafimy walczyć o swoje prawa.
Czemu robisz sobie krzywdę, ignorując dzisiejszy Strajk Kobiet?
Fot. https://www.facebook.com/events/943465569122529/
08.03.2017

Las kolorowych parasolek i potężny tłum protestujących kobiet. 3 października minionego roku pokazałyśmy rządzącym, że potrafimy być solidarne oraz – mimo padającego deszczu i zimna – walczyć o swoje prawa. Singielki, żony, matki i babcie miały odwagę wykrzyczeć głośno, że nie zgadzają się na całkowity zakaz aborcji bez względu na okoliczności poczęcia. Że zmuszanie zgwałconej nastolatki do rodzenia dziecka swojego oprawcy jest ponownym gwałtem. I że żadna kobieta nie powinna być sprowadzana do roli inkubatora.


Wtedy wygrałyśmy tę bitwę. O czarnym proteście mówiły media na całym świecie, a z Polkami solidaryzowały się przedstawicielki innych narodów.


Pamiętajmy jednak, że to nie koniec walki. Sprawy zaszły tak daleko, że teraz nie możemy odpuścić.


Dzisiaj od godziny 17:00 na Placu Konstutucji w Warszawie rozpoczną się wielkie demonstracje przedstawicielek naszej płci. Wydarzenie jest częścią Międzynarodowego Strajku Kobiet 8 marca realizowanego w Polsce przez Ogólnopolski Strajk Kobiet – nieformalną, bezpartyjną inicjatywę kobiet, należących do różnych organizacji kobiecych, a także niezrzeszonych, które zorganizowały Ogólnopolski Strajk Kobiet – Czarny Poniedziałek 3 października 2016 r. w ponad 200 miastach w Polsce i za granicą.


Główne hasła dzisiejszego strajku to:


Żądamy pełni praw reprodukcyjnych!
Żądamy państwa wolnego od zabobonów!
Żądamy wdrożenia i stosowania Konwencji Antyprzemocowej!
Żądamy poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet!


Weźcie ze sobą garnki, patelnie, przykrywki, chochle i zróbcie taki hałas, żeby usłyszeli go wszyscy krzewiciele „dobrej zmiany”. Wykrzyczmy całą naszą złość i niezgodę, w jaki sposób się nas traktuje. To nie średniowiecze. Mamy XXI wiek i nie godzimy się na ciemnogród.


Ignorując dzisiejszy Międzynarodowy Strajk Kobiet, robisz sobie ogromną krzywdę. Jesteś kobietą i nie daj sobie wmówić, że nie powinnaś mieć żadnych praw. Po prostu zacznij o nie walczyć. Razem z nami.

Więcej na: https://www.facebook.com/events/943465569122529/

Polecane wideo

Komentarze (17)
Ocena: 3.82 / 5
gość (Ocena: 1) 09.03.2017 17:37
;)
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 09.03.2017 00:43
No to jest chyba jakaś kpina...
odpowiedz
aaa (Ocena: 5) 08.03.2017 21:28
UUUU ale się boję :D
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.03.2017 20:59
Nie w każdym kiosku - a w aptece. Mam 34 lata i kupiłam RAZ tabletkę 72 po, ale tyle ile się zjeździłam za ginekologiem co mi wypisał receptę to moje. Miałam wtedy niecałe 28 lat, roczną córeczkę, kredyt na dom i uwaga ! wizję zwolnienia z pracy. rozumiem że nie kochasz się ze swoim partnerem wówczas, gdy nie macie środków na ew. dziecko ?
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 08.03.2017 20:58
Rację masz! :-D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie