Chyba każdy z nas chciałby czuć się w swoim kraju bezpiecznie. Niestety, póki co nasza rzeczywistość daleko odbiega od ideału. Z roku na rok w Polsce odnotowuje się bowiem coraz więcej przestępstw. Potwierdza to zresztą `Raport o stanie bezpieczeństwa w Polsce w 2011 r.`, do którego dotarła Rzeczpospolita.
- Jeżeli mieszkać, to na wschodzie kraju, bo tam rozbojów, kradzieży i innych przestępstw jest najmniej. Nie można tego powiedzieć o takich województwach, jak: dolnośląskie, zachodniopomorskie, lubuskie czy śląskie – informuje gazeta.
Choć w ogólnej statystyce liczba czynów karalnych (takich jak zabójstwa i gwałty) w Polsce zmalała, to na zachodzie kraju przestępstw tych niestety przybyło. Dla porównania: na Podkarpaciu czy w Lubelskiem ofiarą rozboju pada jedna osoba na 2,5 tys. mieszkańców. W przypadku Dolnego Śląska jest to już jedna osoba na 900.
Z czego wynika tak gigantyczna dysproporcja? – Zachód Polski to pokłosie przesiedleń po drugiej wojnie światowej i braku stabilności struktury społecznej. Na wschodzie ludzie żyją w tym samym miejscu od pokoleń, skala przestępczości jest zdecydowanie mniejsza – twierdzi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. Ekspert zauważa również, że regiony zachodnie są bogatsze od wschodnich, więc i łup wydaje się złodziejom atrakcyjniejszy. – Poza tym na wschodzie ludzie są bardziej religijni – podsumowuje Czapiński.
A Wy, drogie Papilotki, z jakich części Polski pochodzicie?
Michalina Żebrowska
Zobacz także:
43-letnia Renata Szabo poślubiła 16-latka. Para już dorobiła się dziecka. To normalne?
Świeżo upieczeni małżonkowie romansowali ze sobą już trzy lata przed ślubem!
Polki na emigracji zakładają rodziny. Rodzą dzieci obcokrajowcom, nie chcą wracać...
Nasze rodaczki najczęściej zachodzą w ciążę z Brytyjczykami oraz mieszkańcami Afryki i Bliskiego Wschodu.