Współczesna medycyna może naprawdę zdziałać cuda. Lekarzom z Wielkiej Brytanii udało się uratować dziecko urodzone w 23 tygodniu ciąży. Maluch nie ważył nawet pół kilograma!
Liz Barret, mieszkanka Wielkiej Brytanii, kiedy zaszła w bliźniaczą ciążę od razu została poinformowana przez lekarzy, że mogą pojawić się pewne komplikacje. Bliźniacze ciąże najczęściej bowiem trudno jest donosić do końca. Dzieci zwykle rodzą się przedwcześnie.
Kobieta urodziła swoje dziecko już w 23 tygodniu ciąży. Jedna z dziewczynek zmarła zaraz po porodzie. Drugiemu dziecku również nie dawano większych szans na przeżycie. Jednak, ku zaskoczeniu lekarzy, maleństwo dzielnie walczyło o życie.
Maleńka Freya-Grace ważyła zaledwie 365 gramów. Jej skóra była sina i prawie przezroczysta. Co najgorsze jednak, maleństwo nie potrafiło samo oddychać. Potrzebne było również przeprowadzenie ośmiu transfuzji krwi oraz operacja zastawek serca.
Lekarze dawali dziecku tylko dwa procent szans na przeżycie. U wcześniaka zdiagnozowano bardzo wysoki stopień niepełnosprawności. Mimo wszystko jednak, maleństwo po ośmiu miesiącach ciężkiej walki o życie wróciło wreszcie do domu. Szczęśliwi rodzice nie mogą nacieszyć się dzieckiem. Wszyscy specjaliści są natomiast zgodni: noworodkowi musiała dopomóc jakaś wyższa siła
Mała Freya-Grace okazuje się żywym dowodem na to, że jednak warto ratować Dzieci urodzone nawet w 23 tygodniu życia płodowego! Ludzkie istnienie, nawet te najmniej rozwinięte, posiada bowiem w sobie bardzo dużo woli przetrwania...
Karina Hefner
Zobacz także:
MAJ 2013: Ogólnoświatowy kataklizm może doprowadzić do końca świata!
Spowoduje go wyjątkowo groźny słoneczny „efekt Carringtona”.
Okrutnemu ojcu grozi kara TYLKO 12 lat pozbawienia wolności. Gdzie jest sprawiedliwość?!