MAŁOPOLSKA: Nie ma pieniędzy na sprzątaczki, więc uczniowie przejmą ich obowiązki?!

W przerwach między lekcjami będą zamiatać korytarze i wyrzucać śmieci?
MAŁOPOLSKA: Nie ma pieniędzy na sprzątaczki, więc uczniowie przejmą ich obowiązki?!
13.03.2012

W ramach oszczędności, od 1 kwietnia dyrektorzy krakowskich szkół będą zmuszeni ograniczyć do minimum ilość pracowników administracyjnych. Tym samym placówki pozbawione zostaną wielu osób odpowiedzialnych do tej pory za czystość w placówkach.

Dla władz miasta nie jest to jednak duży problem. Jak podała gazeta.pl - wiceprezydent Krakowa, Anna Okońska-Walkowicz zasugerowała, że pracowników administracyjnych można przecież zastąpić uczniami.

To bardzo wychowawcze. Dzieci od przedszkola powinny uczyć się dbania o porządek. Jeśli będą zbierać papierki czy opróżniać kosze na śmieci, to być może w każdej z większych placówek będzie można zwolnić po jednej sprzątaczce – przytacza wypowiedź pani wiceprezydent gazeta.pl.

Pomysł, aby uczniowie w przerwach między lekcjami zamiatali szkolne korytarze nie spodobał się wielu rodzicom. Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest również Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia. Zbulwersowani dorośli zapowiadają ostre protesty.

Alicja Piechowicz

Zobacz także:

Co chcą studiować młode Polki? (WYRAŹNA ZMIANA NAUKOWYCH TRENDÓW)

Studentki chcą uczyć się tego, co daje duże pieniądze. Czyli czego?

W tym kraju dzieci są przekonane, że jogurt rośnie na drzewie! CO JESZCZE?

Głupota młodych ludzi jest przerażająca.

Polecane wideo

Komentarze (34)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2012 21:36
żeby sie nie zdziwili, już lecę marnować moje cenne 5 minut przerwy które zostaje mi na zjedzenie, załatwienie sie, czy odpoczynek na sprzątanie szkoły :) od tego właśnie są sprzątaczki, czyż nie? sprzątanie szkoły to nie moja praca, tylko jej, więc zamiast łażenia po korytarzach i wyburzania do wszystkich, jakby była pępkiem świata bo uczyć jej się nie chciało niech się weźmie za sprzątanie :)
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2012 22:43
Szczerze? nie widzę w tym nic złego od 3 lat chodzę do LO- najlepszego w moim mieście, jednego z najlepszych w województwie łódzkim, renome na cudowną i uczniowie tzn. dyżurni 2-3 osób codziennie zostają 15.20 minut by posprzątać klasę (zamieść,śmieci, raz na jakiś czas umyć podłogę) naprawdę nic złego a zdobywa się szacunek do pracy innych. Taka sama praktyka w gimnazjum i podstawówce prowadzonych przez tych zakonników i nikt się nie burzy wiec nie wiem czy jakieś damie spadnie korona, gdy pomoże szkole zamiatając podłogę, może obawia sie szczotki?! Spokojnie nie gryzie;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2012 22:34
Nieźle... nie wiem czy bym chciała sprzątać we własnej szkole. Chociaż oczywiście czystość zawsze starałam się utrzymać. Teraz już chodzę do policealnej szkoły, na kurs fryzjerstwa. Tam jest czysto, schludnie, nie ma problemu. W ogóle szkoła super wyposażona, mili ludzie. Już miałam się nie zapisywac ( z lenistwa), ale koleżanka mnie namówiła bo też się do Progresu zapisywała. To poszłam, i nie żałuję.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2012 21:58
a kto im za to zaplaci hahahahahahhahahhahah
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2012 21:32
Widzę,że polskie szkoły chcą kłaść większy nacisk na przygotowanie do pracy... bo obawiam się, że większość tych dzieciaków czeka sprzątanie i wynoszenie śmieci...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie