Takiej tragedii nikt się nie spodziewał. Kilka dni temu w Chinach doszło do makabrycznego okaleczenia ośmiomiesięcznej dziewczynki. Sprawcą incydentu okazała się babcia dziecka, która feralnego dnia opiekowała się swoją wnuczką.
- Zobaczyłem przez okno, że moja sąsiadka wraca z pracy. 10 minut później przybiegła do mojego mieszkania ze swoją córką na rękach i błagała mnie, żebym zawiózł je do szpitala. Zauważyłem, że dziecko zamiast dłoni ma dwa zakrwawione kikuty i jest nieprzytomne. Natychmiast pojechaliśmy do lekarza – relacjonuje w mediach sąsiad chińskiej rodziny.
Chirurdzy musieli działać natychmiast, jednak operację uniemożliwiał fakt, że odcięte rączki zostały w mieszkaniu. Po kilkunastu minutach dowiózł je do szpitala ojciec dziecka. – Zabieg przebiegł pomyślnie, jednak dziewczynka będzie musiała spędzić długie miesiące na rehabilitacji, aby odzyskać całkowitą sprawność rąk – powiedział lekarz.
Do tej pory nie wiadomo, dlaczego babcia postanowiła w tak okrutny i bestialski sposób okaleczyć swoją ośmiomiesięczną wnuczkę. Po całym zajściu usiłowała popełnić samobójstwo. Obecnie jest w śpiączce.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Ta kobieta przez lata więziła swoją córkę w szafie (Dziecko spało we własnych fekaliach)
To jakaś plaga wyrodnych matek! Co się dzieje z tym światem?
Popłoch w RPA: Tamtejsze dzieci rodzą się z dziwacznymi deformacjami! O co chodzi?
Penis na czole, odsłonięty mózg: Noworodki z rzadkimi wadami umierają.