Podczas gdy w Polsce trwa równouprawnienie i kobiety z powodzeniem odnajdują się w polityce, w innych krajach świata myśl o tym, że kobieta mogłaby mieć jakikolwiek wpływ na rządzenie krajem, nikomu nawet nie przychodzi do głowy. Choć żyjemy w XXI wieku, nadal istnieją miejsca, w których społeczeństwo funkcjonuje tak, jakby nic nie uległo zmianie od setek lat.
Ostatnie wydarzenia, związane z aktywnością terrorystów i bojowych ugrupowań muzułmańskich, pokazały, że ofiarami są w szczególności kobiety. Bite, gwałcone, poniżane i brane do niewoli, traktowane są bardziej jak przedmioty niż ludzie.
Ostatnio dotarłyśmy do szokującego video, w którym egipski duchowny, Sa`d Arafat, wyjaśnia, jak i za co mężczyzna powinien bić żonę. – Nakładając na małżonki kary cielesne, Allah okazał im szacunek. Powiedział: „Nie bij po twarzy, aby jej nie oszpecić” – wyjaśnił w wywiadzie Arafat. Jego kolejne słowa mogą szokować jeszcze bardziej.
- Jeśli mąż bije żonę, nie może jej przekląć – tłumaczy Arafat na potwierdzenie swojej tezy, że bicie to „wyraz szacunku” do kobiety. – Poza tym nie można kobiety uderzyć więcej niż dziesięciokrotnie. Kara ma na niej wymóc posłuszeństwo, a nie łamać jej kości, pozbawiać oczu, zębów czy ją okaleczać.
- Aby bicie było skuteczne, mężczyzna nie może podnosić wysoko rąk. Muszą być na wysokości klatki piersiowej – poucza w wywiadzie duchowny. – Wszystko to ma na celu uszanowanie kobiety i nauczenie ją dyscypliny.
Arafat, zapytany o to, czym bić kobietę, odpowiada: - Krótką rózgą, ale nie w głowę czy twarz, bo wtedy może to być zbyt bolesne. Decyzję w sprawie kary mąż musi podejmować na bieżąco.
Duchowny dodaje również, że żony cieszą się w Islamie niesamowitym szacunkiem, a bicie ich jest dozwolone tylko w jednym przypadku: kiedy nie chcą uprawiać seksu ze swoim mężem. Jest to bowiem coś, bez czego mężczyzna nie jest w stanie funkcjonować.
Na następnej stronie znajdziecie nagranie. Obejrzyjcie je koniecznie.