Handel noworodkami coraz popularniejszy w Polsce!

Wynajęcie matki zastępczej jest dla wielu par jedyną szansą na poznanie uroków rodzicielstwa. Niestety, handel brzuchami jest bezprawny…
Handel noworodkami coraz popularniejszy w Polsce!
11.08.2009

W zeszłym tygodniu „Dziennik” doniósł, że w Polsce dojdzie do pierwszego procesu między matką zastępczą, tzw. surogatką, a małżeństwem, które wynajęło ją, aby urodziła im dziecko. Sprawa ta zwróciła uwagę na problem „wynajmowania” brzuchów – nadal nieuregulowany prawnie i budzący wiele kontrowersji etycznych, o którym pisaliśmy w czerwcu.

Wspomniana para wynajęła matkę zastępczą za pośrednictwem działającego w Piasecznie Centrum Pośrednictwa „Elizabeth – Matki Zastępcze Surogatki”, ale wystarczy tylko trochę poszukać w Internecie, żeby znaleźć ogłoszenia kobiet, które same oferują swoje „usługi”. Pojawiają się strony poświęcone tematowi macierzyństwa zastępczego (surogatki.com, robimydzieci.pl). Są na nich zamieszczane artykuły przybliżające tę kwestię; znajdują się również fora, na których osoby zainteresowane wynajmem surogatki dzielą się swoimi doświadczeniami. Przede wszystkim jednak można na tych stronach znaleźć często lakoniczne ogłoszenia typu: „urodzę…”, „szukam dawczyni komórek jajowych…”, „zapłodnię…”. Pod bokiem państwa, obok prawa polskiego, powstaje biznes oparty na handlu ludzkim życiem.

Ceny wynajmu surogatek są bardzo różne i najczęściej wahają się od 30 do 60 tys. zł, jednak zdarzają się kobiety żądające za tę usługę nawet 100 tys. zł. Oficjalnie, jest to jedynie pomoc finansowa kobiecie w ciąży, np. za badania, wyżywienie itp., płacenie za ciążę może być bowiem według polskiego prawa uznane za handel dziećmi. Koszty wynajmu matek zastępczych zależą m.in. od ich wieku, zdrowia, nałogów, wykształcenia, tego, czy mają już własne dzieci, przebiegu poprzednich ciąż. Te informacje podawane są najczęściej w ogłoszeniach:

"Urodzę dziecko osobom niemogącym go mieć. Jestem zdrową, bez nałogów, 23-letnią kobietą. Mam już fajnego 2,5-letniego syna. ciążę znosiłam książkowo, bez komplikacji…"

"Mam 30 lat, ciemne włosy, zdrowa, bez nałogów, chętnie pomogę, jestem z Warszawy…"

● "Komfortowy brzuszek na 9 miesięcy – Śląsk. Jeśli szukacie komfortowego i bezpiecznego lokum dla Waszego Maleństwa, ta oferta jest dla Was. Mieszkam na Śląsku, ale jestem mobilna, więc odległość nie robi różnicy. Jestem zdrowa, bez nałogów, otyłości i stresu. Mam własne dzieci i nie planuję więcej. ciążę znoszę bardzo dobrze, własne dzieci rodziłam naturalnie, w terminie. Możecie czuć się bezpiecznie, gwarantuję brak patologii, alkoholizmu i innych niepożądanych problemów".

Ważne jest miejsce zamieszkania surogatki, ponieważ przyszli rodzice często chcą mieć pewność, że prowadzi ona podczas ciąży zdrowy tryb życia – jeśli mieszka w pobliżu, łatwiej im ją kontrolować. Zdarza się, że w tym celu para wynajmuje takiej kobiecie mieszkanie na okres ciąży.

Przytoczone powyżej ogłoszenia skupiają się na cechach matek, mających zagwarantować zdrowie urodzonego przez nie dziecka (czego i tak nie da się przewidzieć do końca). W sieci znajdują się jednak także oferty idące krok dalej, wkraczające na teren sterowania wyglądem i cechami przyszłego potomka. Tak zdarza się często w ogłoszeniach poszukujących dawczyń komórek jajowych albo ofertach panów reklamujących swoje nasienie:

 "Szukam dawczyni – sympatycznej, niewysokiej (max do 165 cm wzrostu), szczupłej, z ciemną oprawą oczu, która za rekompensatę 2000 euro zdecydowałaby się odstąpić mi swoje komórki jajowe".

 "Witam! Szukam dawczyni komórek jajowych z Warszawy lub okolic. Najlepiej z grupą krwi A Rh+, piwne oczy, ciemne włosy".

 "Mam 20 lat, uczę się zaocznie (…) jestem ciemną blondynką, o zielonych oczach, mam 165 cm wzrostu. Nie jestem ani szczupła, ani gruba – po prostu przy kości. Jeśli wam odpowiadają moje cechy to proszę o odpowiedź".

 "Mam 36 lat i dwójkę zdrowych dzieci (chłopiec i dziewczynka w wieku 13 i 7 lat). Jestem wysokim mężczyzną, 185 cm,  z wyższym wykształceniem, wysportowany i dobrze zbudowany. Trenowałem sztuki walki i pływanie. Brak problemów zdrowotnych. Nigdy nie chorowałem poważnie ani nie miałem żadnych urazów"

 "Chętnie pomogę swoim silnym i sprawdzonym nasieniem (…) mam 27 lat, wysoki (180cm), wysportowany, niebieskie oczy, grupa krwi: "B Rh+", bez wad genetycznych, posiadam wszystkie aktualne badania (…)".

Ludzie chcący zostać rodzicami wymieniają się również wiedzą na temat tego, gdzie oprócz Polski, można znaleźć surogatkę (największym zainteresowaniem cieszy się Ukraina) i z jakimi problemami się to wiąże.

Zważywszy na fakt, że w Internecie powstają kolejne strony, na których pojawiają się podobne ogłoszenia, odpowiednie organy powinny się jak najszybciej zainteresować, w jaki sposób uregulować prawnie kwestię matek zastępczych.

Agnieszka Subda

Zobacz także:

Matka surogatka nie chciała oddać dziecka

Historia Matki zastępczej, która po urodzeniu dziecka zmieniła zdanie.

Ojciec chciał sprzedać małą gwiazdę „Slumdoga”!  

Tata Rubiny Ali zapragnął zarobić na sławie swojej córki i wystawił ją na sprzedaż. Za adopcję zażądał 20 mln rupii!

 

Polecane wideo

Komentarze (91)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2012 18:50
ZAPŁODNIĘ POTRZEBUJĄCĄ PANIĄ – POMOGĘ ZAJŚĆ W CIĄŻĘ Mam 35 lat. Nie palę papierosów, nie piję alkoholu, nie piję kawy. Zdrowy. Grupa krwi AB 1 RH+. Mam 181 cm wzrostu sportowa sylwetka, mało kiedy choruję w mojej rodzinie nie ma chorób genetycznych Wykształcenie wyższe. Mam dwójkę swoich ślicznych. Nigdy nie ujawnię informacji o Tobie, ani nie będą rościł sobie żadnych pretensji do Twojego dziecka. Pełna dyskrecja i anonimowość. Podkarpackie i cała Polska jestem mobilny. Kontakt email [email protected]
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2009 15:26
nie rozumiem jak można komuś zrobić dziecko przeciesz ile dzieci czeka na miłość
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2009 15:20
to jest okropne jak można handlować dzieckiem ono musi być z matka to jest straszne
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.09.2009 17:28
po co wynajmować sugoratkę jak można adoptować dziecko? i tak nie swoje i tak, a dzieci które się juz urodziły i są w domu dziecka napewno też byłyby kochane.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.08.2009 22:04
tragedia
odpowiedz

Polecane dla Ciebie