Do Centrum Zdrowia Dziecka trafił 14-letni chłopiec z Sosnowca, który zatruł się muchomorem sromotnikowym. Grzyb został pomylony z podobną gąską i trafił do garnka, a stamtąd, w formie pasty, do hamburgera. Jeden kęs wystarczył, by chłopiec wylądował w szpitalu.
Stan Dziecka jest krytyczny. Jedyną szansą na przeżycie jest jak najszybszy przeszczep wątroby. Nie najlepiej jest także z mamą chłopca. Ta leży w szczecińskim szpitalu.
Eksperci ostrzegają przed trującymi grzybami i zalecają ogromną ostrożność. Przede wszystkim radzą patrzeć na spód grzyba. Blaszki powinny działać jak syrena alarmowa. Jak podaje portal tvn24.pl, sanepid radzi, by kupując np. na bazarach, żądać od sprzedających zgody na sprzedaż grzybów.
"Na każdym bazarze powinien być bowiem klasyfikator grzybów, który wydaje zezwolenie na sprzedaż" - informuje Rozbicki. Osoba taka wystawia sprzedającemu zaświadczenie o dopuszczeniu grzybów do sprzedaży.
Według sanepidu, nabywca może więc żądać od sprzedającego wglądu do takiego zaświadczenia. Ważne jest również kupowanie w zaufanych i sprawdzonych miejscach, bo nawet jeśli grzyb jest jadalny, to często zbierany jest w miejscach niedozwolonych (np. w szkółkach opryskiwanych środkami chemicznymi) i może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Odpowiednia kontrola sprzedaży eliminuje takie niebezpieczeństwa.
Opracowała Natasza Lasky
Na podstawie tvn24.pl
Zobacz także:
Uczniowie będą dostawali darmowe owoce i warzywa!
Dzieci z trzech pierwszych klas podstawówki będą w przerwach między lekcjami otrzymywać świeże owoce i warzywa. Program obejmie milion uczniów z całej Polski.
Najgrubsze dziecko świata – zobacz, ile on je!
Co ciekawe, Dżambik nie chce zmienić swojego stylu życia, a tym bardziej stracić choćby kilogram. Bardzo mu się podoba posiadanie statusu olbrzyma, które stało się przepustką do mediów.