Całun Turyński: Nawet niedowiarki zaczynają wierzyć w jego autentyczność (wg badań to dzieło nadprzyrodzonych sił)

Największa chrześcijańska zagadka rozwiązana!
Całun Turyński: Nawet niedowiarki zaczynają wierzyć w jego autentyczność (wg badań to dzieło nadprzyrodzonych sił)
25.12.2011

Zagorzałe dyskusje na temat autentyczności Całunu Turyńskiego nie ustawały przez lata. Na świecie nie brakowało zarówno osób, które twierdziły, że płótno jest dziełem fałszerza, jak i tych, którzy byli całkowicie przekonani, że mają do czynienia z prawdziwym odbiciem Chrystusa.

Jeszcze do niedawna żadnej z tych hipotez nie można było uznać za ostateczną. W końcu jednak naukowcom udało się pójść o krok naprzód. Wszystko wskazuje na to, że Całun Turyński to prawdziwa święta relikwia, a jego powstanie może mieć związek z działaniem sił nadprzyrodzonych!

Włoscy badacze dowiedli, że utworzenie takiego obrazu ukrzyżowanego człowieka jaki widnieje na Całunie, może być efektem jedynie wyładowania w bardzo krótkim czasie olbrzymiej energii elektromagnetycznej – czytamy w portalu Fakt.pl

Idealny falsyfikat można stworzyć tylko z wykorzystaniem promieniowania laserowego oraz innych bardzo zaawansowanych współczesnych technik. Wiadomo jednak, że w dawnych czasach nikt nie miał pojęcia o takich metodach. To bardzo znaczący argument w badaniach nad tym niezwykłym płótnem. Zdaniem wielu osób mamy tutaj do czynienia z prawdziwym cudem!

Michalina Żebrowska

Zobacz także:

21-letni Adolf Hitler: Przez nazistowskie nazwisko boi się wyjść na ulicę!

Po tym jak pewna uczelnia opublikowała w internecie jego dane na liście przyjętych studentów, chłopak stał się przedmiotem straszliwych drwin.

Tragiczny finał oświadczyn: Chłopak wspiął się na słup wysokiego napięcia!

Romantyk czy samobójca?

Polecane wideo

Komentarze (63)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 15.01.2012 10:44
Oglądałam taki program ... ;) Wierzę w duchy ;) ( siły nadprzyrodzone ) i wierze że ten całun to prawda wiele programów opowiada o nim jedni nie wierzą drudzy wierzą komu tu wierzyć ? oczywiście nikomu nikt nie widział jezusa i nikt też niema tyle mądrości aby to potwierdzić ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.01.2012 19:17
jestem z Bychawy (lubelskie) mieliśmy całe rekolekcje przedświąteczne poświęcone temu, można było zobaczyć na własne oczy, dotknąć :)) pzdr
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.12.2011 23:02
katol a katolik to dwie rózne rzeczy.... :-)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.12.2011 19:49
a ja jestem ateistką i wcale nie uważam się za złego człowieka. kocham zwierzęta pomagam im jak tylko mogę a wśród znajomych jestem uważana za miłą, szczerą i zawsze skorą do pomocy osobę taaakże wg mnie to nie jest kwestia wiary czy ktoś jest zły czy dobry ;/
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 26.12.2011 18:53
kalistee... Sama wspominasz o specjalnych maszyn przeznaczonych do tego typu zadań.. Kilka wieków temu chyba nikt nie posiadał takiego cuda, hm?
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie