10-letnia Ania miała setki romansów w sieci. Jeden z mężczyzn ją zgwałcił i zabił…

Rodzice dziewczynki byli bardziej zajęci zarabianiem pieniędzy, niż pilnowaniem swojego dziecka.
10-letnia Ania miała setki romansów w sieci. Jeden z mężczyzn ją zgwałcił i zabił…
04.08.2012

Pochodząca z Rosji Ania Prokopienko miała zaledwie 10 lat, a mimo to była stałą bywalczynią portali społecznościowych. Czatowała z mężczyznami, flirtowała w wysyłanych do nich wiadomościach, umawiała się na kolejne internetowe schadzki. Aby nie zniechęcać do siebie rozmówców swoim wiekiem, zazwyczaj dodawała sobie dwa, trzy lata.

- Zamożni rodzice Ani zajęci byli przede wszystkim zarabianiem pieniędzy. Nie interesowali się, dlaczego ich córeczka wiecznie siedzi przed komputerem – czytamy na Fakcie.

Niestety, takie podejście do dziecka okazało się zgubne w skutkach. 10-latka na tyle zaufała bowiem jednemu ze swoich internetowych rozmówców, że postanowiła spotkać się z nim w realu. Władimir Ambarasumow zaproponował randkę przy placu zabaw, a następnie namówił Anię, by wsiadła z nim do samochodu. Podobno zaproponował jej pracę: roznoszenie ulotek i kosmetyków.

Szybko wyszło jednak na jaw, jakie są prawdziwe zamiary zboczeńca. Mężczyzna najpierw brutalnie zgwałcił 10-letnią Rosjankę, a następnie ją udusił. - Ciało dziewczynki odnaleziono dopiero po dwóch dniach. Na rękach miała zadrapania, potwierdzające zdaniem policji, że próbowała wyrwać się oprawcy. Abarasumowa aresztowano w jego własnym mieszkaniu – podsumowuje serwis.

Aż trudno uwierzyć, że tej niepotrzebnej tragedii można było uniknąć…

Michalina Żebrowska

Zobacz także:

Dwugłowe prosię z Rosji - kolejna dziwaczna mutacja genetyczna. Zwierzę już nie żyje...

Dlaczego na świecie rodzi się coraz więcej zwierząt-mutantów?

Mordercze treningi Chińczyków: Tak w Azji rodzą się (nastoletni) olimpijscy mistrzowie...

Złoty medal na igrzyskach jest dla Chińczyków nagrodą za wiele lat ciężkiej, morderczej pracy.

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2012 13:48
Tutaj wpisz treść komentarza do 10-letnia Ania miała setki romansów w sieci. Jeden z mężczyzn ją zgwałcił i zabił…...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2012 00:34
Wg rosyjskiej wersji na obrazku, pisanej cyrylicą, nazwisko zapisane w polskiej transkrypcji to "Ambarcumow", a nie "Abarasumow"... Kochani redaktorzy, biegli lingwiści ;]
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 04.08.2012 22:31
"Aż trudno uwierzyć, że tej niepotrzebnej tragedii można było uniknąć…"- nie rozumiem sensu tego zdania...ktoś wytłumaczy?
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 04.08.2012 19:50
trochę to szokuje ze takie małe dziecko pisze z facetami :/:/ chyba szybko dojrzewala.Ale ja własnie sie dowiedziałam ze moja sis cioteczna lat niecałe 10 juz oglada filmy pornbo i rozmawia o seksie:/ powiedziała mi to wstydzac sie oczywoscei ale mimo wszystko szok był.Ale zapomniał wół jak cieleciem był ;) straszne co sie dzieje na tym swiecie.Dzieciaki dojrzewają za szybko pedofilow coraz wiecej i brak milosci
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.08.2012 17:48
Tak, od razu najlepiej zwalać wszystko na rodziców. Taka gówniara powinna już wiedzieć, że nie flirtuje się na czatach z obcymi facetmai
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie