Wystrój wnętrz: Ścianka działowa

„Witam Redakcję,

Kilka miesięcy temu kupiłam mieszkanie, niezbyt duże, ale myślę, że na zmiany jeszcze przyjdzie czas. Jest to kawalerka z jednym dużym pokojem, który chciałabym jakoś podzielić, ale nie wiem jak. Może moglibyście mi podsunąć jakiś pomysł? Widziałam u znajomych ściankę działową, która była jednocześnie półką na książki - czegoś takiego, funkcjonalnego oczekuję.

Pozdrawiam, Maja”

Ścianki działowe w mieszkaniu dają duże pole do popisu. Nie trzeba mieć dyplomu architekta, by móc zwiększyć liczbę pomieszczeń w naszym wnętrzu. Wystarczy dobry pomysł i jak zawsze - trochę pieniędzy.

Na początek trzeba się zastanowić nad przeznaczeniem ścianki. Czy ma to być stała konstrukcja, czy może element ruchomy.

Ścianka nieruchoma

Przy stałej konstrukcji możemy zastosować ściankę z kolorowych lub jednobarwnych luksferów. Na rynku mamy bardzo duży wybór pustaków szklanych, czyli luksferów, całą paletę barw, od zupełnie przezroczystych do matowych. Stosuje się je, na przykład zamiast ścianek kabiny prysznica, w ścianach zewnętrznych zamiast okien oraz jako ściany działowe pomiędzy pomieszczeniami.

Zalety ścianki z luksferów to przede wszystkim duża przepuszczalność światła, bez względu na to, jaki luksfer wybierzemy - matowy, półmatowy czy przezroczysty. Dodatkowo, luksfery nie muszą być ułożone prosto, jak standardowa ściana, możemy ułożyć je w kształcie półkola lub fali - taki efekt ciekawie zaaranżuje nam pomieszczenie.

Ścianka ruchoma

Do wyboru są dwa warianty: ścianka stworzona z regału i metalowych drążków przymocowanych do sufitu oraz podłogi.

Pierwszy wariant to regał, którego różne kształty bez problemu dostaniemy w Ikei. Oczywiście, nie musimy korzystać z gotowych produktów. Jeśli zdecydujemy się na kształt, którego nie ma w sklepach, proponujemy udać się do stolarza i porozmawiać o różnych możliwościach zabudowy ścianki. Bierzemy też pod uwagę regał bez „pleców”, aby dostępność rzeczy znajdujących się na półkach była możliwa z obu stron, co stworzy nam efekt większej przestrzeni mimo zabudowy.

Druga możliwość to konstrukcja stworzona z metalowych drążków i materiału lub tworzywa sztucznego. Drążki i mocowania dostaniesz w każdym sklepie z artykułami metalowymi. Drążki mocujemy przy podłodze i suficie, pod kątem prostym. Odległość między nimi to maksymalnie metr długości. Na drążkach wieszamy materiał, tak aby był naprężony. Przypomina to trochę plażowy wiatrochron, jednak bardzo dobrze sprawdza się we wnętrzu, przykuwając uwagę. A ponadto, wykonanie tej ścianki nie jest sprawą drogą.

Przeobrażenie naszego mieszkania nie wymaga wybitnych umiejętności, tylko pomysłu.

Kamila Hoffmann