"Witam
Mam pytanie. Chciałabym zmienić kolor włosów. nie wiem do końca jaki by mi pasował. od kilku miesięcy farbuję sie na czarno i szczerze mówiąc znudził mi się ten kolor. Chciałabym kolor brązowy zbliżony do mojego naturalnego koloru z miodowymi refleksami. nie wiem czy w ogóle jest możliwe tak duże rozjaśnienie czarnych włosow, nie chcialabym mieć bardzo zniszczonych. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam"
Twoje włosy są lśniące i pełne życia. Szczerze mówiąc, ja bym pozostał przy tym kolorze, bo naprawdę nadaje Ci charakteru. Dodatkowo kontrastuje z brzoskwiniową karnacją. Ale rozumiem, że kobieta zmienną jest i potrzebuje metamorfozy. A odpowiadając na Twoje pytanie, czy dobrze by Ci było w brązowym kolorze, mówię tak. Chociaż ja bym Ci zaproponował coś na pograniczu jasnego i ciemnego brązu, bez dodatkowych ciepłych refleksów. W miodowych, za ciepłych odcieniach za bardzo zlałabyś się ze swoją karnacją, dlatego sugeruję chłodny kolor.
Jak słusznie napisałaś w liście, nie chciałabyś mieć zniszczonych włosów. A przy ściąganiu koloru, niestety, bez mniejszego, większego zniszczenia się nie obędzie. Dekoloryzacja jest bardziej inwazyjna od robienia pasemek. Dlatego ważna jest ostrożność przy wykonywaniu takich zabiegów. Nie rób tego w domu, na własną rękę, produktami kupionymi w markecie. Są one silniejsze i z reguły mniej skuteczne. Namawiam, abyś udała się do salonu fryzjerskiego.
Musisz pamiętać, że po dekoloryzacji odcień, który zostanie nałożony, może nie spełniać Twoich oczekiwań. Dzieje się tak dlatego, że poszczególne pasma nieregularnie się odbarwiają, a struktura włosa zostaje gdzieniegdzie uszkodzona i w miejsca bardziej poszkodowane dostaje się więcej barwnika.
To powoduje, że kolor może być nierównomierny, a poza tym, po około 2 tygodniach całkowicie się wypłucze. To za sprawą osłabienia struktury włosa, która ma limit na przyjmowanie określonych barwników. Dlatego, po nałożeniu farby musisz być przygotowana, że kolor zacznie sie wypłukiwać i po około 2 - 3 tygodniach trzeba będzie ponownie zafarbować włosy.
Te wszystkie trudności związane z dekoloryzacją sprawiają, że raczej odwodzę kobiety od tego zabiegu chemicznego. Innym sposobem, nieinwazyjnym, na stopniową zmianę koloru, jest nakładanie farby takiej, jaką masz teraz na odrost, a na pozostałą część włosów - jaśniejszej, w odcieniu preferowanym przez Ciebie. Z upływem czasu kolor stanie się jaśniejszy.
Chcesz, aby Broys doradził Ci na łamach Papilota? Napisz list i dołącz swoje aktualne zdjęcie: stylista(at)papilot.pl.