Naukowcy przez przypadek odkryli skuteczny sposób na wzmocnienie i zagęszczenie rzęs. Zaczęło się od gabinetów okulistycznych, w których leczonym na jaskrę pacjentom podawano środek o nazwie Bimatoprost. Wśród efektów ubocznych zaobserwowano… dłuższe, wręcz nienaturalnie gęste rzęsy. Amerykańska firma farmaceutyczna Allergan natychmiast postanowiła wykorzystać owe szczęśliwe zrządzenie losu i stworzyć kosmetyk na porost rzęs.
Preparat, który powstał, należy nakładać codziennie na górną powiekę, tuż przy nasadzie rzęs. Na pierwsze efekty trzeba jednak czekać około ośmiu tygodni. Spektakularne rezultaty mają być owocem zabiegu przeprowadzanego codziennie przez cztery miesiące. Ekstremalne zagęszczenie rzęs powinno się utrzymać kilkanaście tygodni od chwili odstawienia preparatu.
Mechanizm działania leku jest dość tajemniczy. Bimatoprost to związek z grupy prostaglandyn, który nie tyle tworzy nowe mieszki włosowe, co wydłuża fazę wzrostu włosa, dzięki czemu rzęsy nie wypadają.
Lek będzie można kupić w aptece, posiadając stosowną receptę i stosować pod kontrolą lekarza. Dlaczego? Otóż przez kilkanaście lat, podczas których był używany wyłącznie w okulistyce, zaobserwowano kilka działań niepożądanych - zaczerwienienie oczu czy podrażnienia skóry, a nawet zmianę koloru tęczówki na brązowy.
Niestety, nie wiadomo, kiedy środek będzie dostępny w Europie, ale w USA już masowo zaczęły się pojawiać toksyczne podróbki. Oryginalny lek ma kosztować 120 dolarów (3-mililitrowe opakowanie). Mimo to producent spodziewa się, że wartość sprzedaży specyfiku sięgnie 500 mln dolarów rocznie! Roztwór Bimatoprostu ma szansę stać się kolejnym po botoksie źródłem obsesji gwiazd…
Zobacz także:
Gabriela Mostowicz-Zamenhof