Joshua Zeichner, dermatolog z luksusowego nowojorskiego szpitala, podpowiada w rozmowie z Teen VOGUE`iem, jak zadbać o tłustą cerę i zapewnić jej odpowiedni poziom nawilżenia bez narażania na wypryski.
Formuły typu "oil free" działają wspaniale, ale nie musisz się ich kurczowo trzymać. Wybór odpowiedniego kosmetyku nawadniającego zależy od rodzaju cery i indywidualnych potrzeb.
Kremy nawilżające bez dodatku olejków są idealne dla skóry tlustej, tradycyjne peparaty mogą się dla niej okazać zbyt ciężkie. Przede wszystkim jednak należy unikać produktów z dodatkiem wazeliny (petrolatum) - zawarty w niej olej na bank zatka pory i sprawi, że twarz będzie świecić się jak nowiutka patelnia.
Pamiętaj, że mniej znaczy więcej. Posiadaczki tłustej cery mają tendencję do przesady: stosują zbyt wiele kosmetyków, zbyt mocne formuły, zbyt często złuszczają skórę.
Złota zasada w kwestii kosmetyków - wielkość ziarenka grochu. Taka ilość kremu wystarczy, aby nawilżyć twarz. Z kolei jeśli chodzi o preparaty do mycia twarzy: ważne, by były wyposażone w pompkę. Dokładne dozowanie = dokładne oczyszczanie. To takie proste!