Najseksowniejsze wcale nie są piersi ogromne, ale te kształtne, jędrne i sprężyste. Istotny jest także dobór odpowiedniej bielizny, która nie tylko je wyeksponuje, ale także utrzyma na swoim miejscu. Okazuje się, że istnieje prosty sposób na sprawdzenie, czy z naszym biustem i stanikiem jest wszystko w porządku. Pomysłowy test wymyślili Chińczycy. Czy stanie się równie popularny, co test piękna?
Zadanie jest teoretycznie proste, ale w praktyce nasze piersi mogą nie być przystosowane do takich obciążeń. Zabawa zaczyna się od umieszczenia pomiędzy nimi małego, płaskiego przedmiotu. W tym przypadku jest to telefon komórkowy. Jeśli urządzenie utrzyma się na miejscu, to znaczy, że biust jest odpowiednio jędrny i mocny, a bielizna zdała egzamin.
Jeden skromny telefon to dla Chińczyków za mało. Mistrzynie są w stanie utrzymać na swojej klatce piersiowej znacznie więcej... Podejmiecie to wyzwanie? Młode obywatelki Państwa Środka już zaczęły trenować. Wygląda zabawnie, ale to spore wyzwanie!