Chirurg tak zdeformował jej piersi, że codziennie musiała... kleić je taśmą! (To okropne, co skrywa pod nią!)

Matka dwójki dzieci wystąpiła w programie telewizyjnym „Botched” stacji E! Entertainment. Po latach cierpienia zdecydowała się naprawić błąd młodości. Jak wspomina, konsultacja lekarska przed operacją trwała… 15 minut. Lekarz nawet nie zapytał, na jaki liczy efekt. Poinformował jedynie, że wszczepi implanty i na pewno będzie zadowolona z efektu. Nie była. Z dwóch małych piersi zrobiły się cztery zdeformowane.

Silikonowe implanty przesunęły się do góry i już na dobre pozostały w takiej pozycji. Wyrastają niemal spod pach. Dolna część piersi nie jest niczym wypełniona i bezwładnie zwisa prawie do wysokości pępka. Nic więc dziwnego, że kobieta przez dekady wstydziła się pokazać nago przed mężem. Nawet w ubraniu czuła się bardzo niepewnie.

Z czasem opracowała własną metodę, dzięki której nadawała biustowi pożądany kształt. Podnosiła go przy pomocy taśmy izolacyjnej.

Zobacz również: Jak wygląda idealny SZTUCZNY BIUST? Blogerka powiększyła piersi i pochwaliła się zdjęciami! (FOTO 18+)

Kobieta pokazała w programie telewizyjnym, jak wygląda ta oryginalna konstrukcja. Konsultujący jej przypadek lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom. „O mój Boże, to wygląda jak stanik z taśmy!” - zauważył jeden z nich.

Wiele lat temu Kailan musiała wyznać swój sekret także mężowi. Ten również bardzo się zdziwił, ale z czasem przywykł do tego rytuału. Od tego czasu codziennie pomagał żonie w ujarzmieniu zdeformowanych piersi. O ile proces klejenia nie jest bolesny, tak bohaterka tej historii bardzo narzekała na moment ściągania taśmy. Jak twierdzi, ból był nie do opisania.

Dziś to już na szczęście przeszłość, bo kobieta przeszła zabieg rekonstrukcyjny. I na zawsze pożegnała się z taśmą izolacyjną.

Zobacz również: Wszystko, co powinnaś wiedzieć o powiększaniu piersi

Przy pomocy taśmy izolacyjnej Kailan nadawała zdeformowanym piersiom nowy kształt

Piersi kobiety przed i po rekonstrukcji