Tatuaże już dawno przestały być kojarzone ze światem przestępczym i patologią. Więzienne wzory zostały zastąpione przez małe dzieła sztuki, które wyrażają nasze zainteresowania, wartości, styl życia. Profesjonalne salony znajdziemy w centrach większości miast, a „dziary” coraz częściej widujemy na ciałach poważnych specjalistów, a nawet dyrektorów. Na Zachodzie tatuują się dosłownie wszyscy i nikt nie robi z tego powodu problemów. A jak wygląda to w Polsce?
Wcześniej mogliśmy polegać wyłącznie na własnych obserwacjach i szczątkowych danych. Teraz nareszcie mamy dostęp do wiarygodnych badań przeprowadzonych przez Grupę IQS. Ich wyniki opisuje tygodnik „Wprost”. Na podstawie wywiadów z 800 osobami w wieku 15-50 lat, wiemy, jaki stosunek do tatuaży mają nasi rodacy.
Z raportu na temat trwałego ozdabiania ciała wynika, że 9 procent Polaków ma przynajmniej jeden tatuaż. Twierdząco odpowiadały przede wszystkim kobiety, osoby z niższym niż średnie wykształcenie, mieszkające na wsiach i w małych miejscowościach, w wieku 19-24 lata.
Co dziesiąty rodak zdążył już ozdobić ciało trwałym wzorem. A ilu to planuje? Badanie Grupy IQS wykazało, że najbardziej zainteresowane są kobiety, zwłaszcza nastolatki. 30 procent z nich marzy o tatuażu.
Starsi Polacy nie są już tak chętni, ale to nie oznacza, że mają coś przeciwko. Spośród wszystkich badanych w wieku 15-50 lat, aż 60 procent uważa tatuaż za „bardzo atrakcyjną formę zdobienia ciała”. Znowu najbardziej pozytywnie nastawione są kobiety.
Dlaczego się tatuujemy? Dla 1/3 badanych wizyta w salonie tatuażu była spontaniczną decyzją. W nieprzemyślanych wzorach przodują mężczyźni. 1/4 Polaków ozdobiło swoje ciało, by upamiętnić ważne wydarzenie z życia (śmierć członka rodziny, narodziny dziecka, zawarcie związku małżeńskiego). Co 10. ankietowany twierdzi, że tatuaż wynika z jego kultury i dziedzictwa. Większości wcale nie chodzi o to, by czymś się wyróżnić. Robią to wyłącznie dla siebie.
Z badania wynika, że najczęściej trwałymi wzorami pokrywamy ręce i plecy. Znacznie mniej, bo co 10. Polak ma tatuaż na brzuchu lub nodze. Jakie wzory wybieramy? Najpopularniejsze są napisy, motywy zwierzęce i roślinne, którymi może się pochwalić 1/3 wytatuowanych rodaków. 10 procent zdecydowało się na motywy religijne, przedmioty, wzory geometryczne. Raczej nie gustujemy w portretach.
A ile tatuaży mają Polacy? Co trzeci – 1, niemal 30 procent – 2, co piąty – 3 i podobna grupa może się pochwalić 4 lub więcej. Na kilka wzorów decydują się przede wszystkim mężczyźni.
Na podstawie rozmów z ankietowanymi wyliczono także, że średni koszt tatuażu w Polsce to 350 zł. Czy warto? 12 procent badanych zastanawia się nad usunięciem wzoru ze swojego ciała...