Krótka historia depilacji

Szalona moda na idealnie gładkie ciało ma swoje korzenie w dalekiej przeszłości...
Krótka historia depilacji
22.03.2012

Dlaczego musimy się depilować? Czy włoski na nogach i pod pachami utrudniałyby nam normalne funkcjonowanie? Oczywiście, że nie! Mimo wszystko jednak, każda z nas usuwa skrupulatnie zbędny meszek, a widok porośniętej włosami kobiecej łydki lub pachy budzi w nas niesmak i obrzydzenie.

Moda na depilację opanowała cały współczesny świat. Ludzie, którzy nie poddają się dzisiejszym urodowym trendom mogą wręcz czuć się wykluczeni ze społeczeństwa. Aby więc sprostać oczekiwaniom otoczenia, pewne czynności wykonujemy po prostu bezrefleksyjnie, nie dociekając nawet, dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej. Tak jest również w przypadku depilacji.

Skąd więc wzięła się ta szalona moda na idealnie gładkie ciało? Dlaczego widok zarośniętej kobiecej pachy budzi w nas taką odrazę, a owłosiona męska klata nie jest już taka szokująca?

Owłosiony jaskiniowiec

Historia depilacji sięga tysiące lat przed naszą erą. Co prawda człowiek pierwotny nosił dość gęsty zarost, który zapewniał mu termoregulację i ochronę przed zimnem, to jednak wielu naukowców jest przekonanych, że już wtedy przedstawiciele płci męskiej preferowali mniej owłosione partnerki. Ciało porośnięte włosami było zresztą wielkim utrapieniem dla człowieka mieszkającego w jaskini. Gęsty zarost stawał się siedliskiem masy pasożytów. Gdyby nie fakt, że chronił ludzi przed wyziębieniem, z pewnością już wtedy znaleziono by skuteczny sposób na pozbycie się niehigienicznej szczeciny.

Depilacja

Gładki Egipcjanin

Według brytyjskich naukowców proces „zrzucania futra” rozpoczął się około pół miliona lat temu. Naga skóra stała się swoistą wizytówką ewolucyjną człowieka. A w starożytnym Egipcie pozbawione włosów ciało było już nie tylko okazem zdrowia, lecz stanowiło także ważne kryterium obowiązującego ideału piękna. Owłosienie usuwali więc zarówno mężczyźni jak i kobiety. Co ciekawe, oprócz depilacji nóg, rąk i klatki piersiowej, golono nawet włosy na głowie, a łysinę zakrywano misternie wykonaną peruką.

Najpopularniejszym narzędziem służącym do usuwaniu włosków był oczywiście dobrze zaostrzony nóż. Wiele osób wykorzystywało również szlifowane kamienie oraz muszle. Aby depilacja była bardziej trwała stosowano także pastę cukrową oraz wosk pszczeli.

Rzymskie uciechy w łaźni

Z fascynacji idealnie gładką skórą słynęli antyczni mieszkańcy południowej Europy. Greczynki wypalały sobie włosy na nogach za pomocą specjalnej lampy, a Rzymianki używały zaostrzonych muszli, które pełniły rolę pęsety. Mieszkańcy Italii znani byli zresztą ze swoje uwielbienia dla depilacji. Tamtejsi mężczyźni w wielką pieczołowitością usuwali sobie z twarzy zarost, podczas gdy ich partnerki regulował brwi, goliły włosy pod pachami oraz meszek na nogach.

Usuwanie zbędnego owłosienia związane było z pewnym rytuałem. Zabieg odbywał się podczas wizyty w wytwornej łaźni, gdzie można było z wielkim namaszczeniem zadbać o swoje ciało. To właśnie zwyczaje kąpielowe starożytnych Rzymian upowszechniły w całej Europie i Azji modę na usuwanie owłosienia z miejsc intymnych.

Depilacja

Islam na tropie zbędnego owłosienia

Mieszkańcy gorących krajów arabskich nie mieli zbyt dużego wyboru. Musieli depilować swoje ciało z przyczyn czysto higienicznych. Tylko w ten sposób byli w stanie zahamować rozprzestrzenianie się na skórze groźnych infekcji bakteryjnych. Poza tym, zabieg usuwania owłosienia wynikał z nakazów religijnych.

W dbaniu o własne ciało pomogło Arabom przejęcie od starożytnych Rzymian części ich tradycji kąpielowych. Muzułmanie zaczęli więc budować własne łaźnie, gdzie bez ograniczeń oddawali się zabiegom upiększającym.

Warto również wspomnieć, że wraz z popularyzacją islamu, kąpiele połączone z goleniem okolic intymnych stały się codziennym rytuałem w wielu innych regionach naszego świata, głównie na obszarach północnej Afryki, Środkowego Wschodu oraz na południu Europy.

Średniowieczna pochwała naturalnego piękna

W średniowiecznych miastach zwyczaj przycinania włosów i usuwania zbędnego owłosienia panował dość długo. Mężczyźni i kobiety czynili z depilacji swoisty rytuał. Nie zważali nawet na to, że takie zachowania budziły oburzenie Kościoła.

Zwyczaj depilowania ciała zniknął dopiero po wybuchu epidemii dżumy. To właśnie wtedy pozamykano wszystkie łaźnie, uznając je za siedlisko groźnych drobnoustrojów. Na wyraźne przemiany w obyczajowości średniowiecznej Europy olbrzymi wpływ miało również rozpowszechnienie się religii chrześcijańskiej. Nagle kobietę paradująca w kusej spódniczce zaczęto uznawać za wielką bezbożnicę. Niewiaście nie wypadało również pokazać publicznie gołej nogi. To, czy kobieta miała wydepilowane ciało czy nie, nie robiło więc już takiej różnicy. I tak przecież nie można było zbyt wiele odkrywać.

Depilacja

Depilacja na francuskich dworze

Moda na depilację powróciła dopiero w XVIII wieku. A wszystko za sprawą Ludwika XV, który upowszechnił zwyczaj usuwania zbędne owłosienia na swoim dworze we Francji. Gładkie ciało stało się wtedy wizytówką wyższych warstw społecznych. Obyczaje panujące wśród królewskiego orszaku są jednak pewnym wyjątkiem od tego, co działo się w całej Europie. Aż do XIX wieku nasz kontynent nie odnosił się zbyt entuzjastycznie do zabiegu depilacji. Ludzie stali się po prostu bardzo wygodni. Nikogo nie raziły wtedy porośnięte szczeciną nogi czy owłosione pachy.

Wielki powrót gładkiego ciała

Temat usuwania zbędnych włosków powrócił w XIX wieku. To właśnie wtedy miała miejsce w Europie swoista rewolucja obyczajowa. Kobiety powoli zaczęły porzucać misterne gorsety i ogromne, zabudowane suknie, które zakrywały całe ich ciała. Skrywane przez całe wieki nogi i ramiona znów ujrzały światło dzienne.

Przełomowym momentem okazał się jednak dopiero rok 1915, kiedy to w magazynie „Harper's Bazaar" ukazała się reklama przedstawiająca modelkę ubraną w sukienkę bez rękawów. Dziewczyna miała oczywiście idealnie gładziutkie pachy! Nowy trend bardzo szybko podchwyciły firmy produkujące maszynki do golenia.

Niektórzy twierdzą również, że do spopularyzowania mody na idealnie gładkie ciało przyczyniła się amerykańska aktorka Betty Grable. Piękna celebrytka z wielkim wdziękiem prezentowała idealnie wydepilowaną skórę.

Depilacja

Warto wspomnieć tutaj również o tzw. Pin-up Girls – pięknych modelkach z lat 40. i 50. Skąpo ubrane dziewczyny pojawiały na licznych plakatach reklamowych. Ich charakterystyczną cechą były mocne czarne kreski nad górnymi powiekami, długie rzęsy, burza loków na głowie oraz... wydepilowane nogi.

Moda na fryzury intymne

Od tamtej pory cały świat oszalał na punkcie idealnie gładkiego ciała. Depilacja stała się czymś zupełnie naturalnym, a obecność owłosienia zaczęła wręcz drażnić i przeszkadzać.

Duży wpływ miała na to coraz większa popularyzacja nagości w mediach. Ludzie zaczęli tym samym zwracać coraz większą uwagę na estetykę swojego ciała.

Co więcej, usuwanie włosków z okolic nóg, twarzy i pach przestało już nam powoli wystarczać. Coraz częściej decydujemy się również na depilację okolic intymnych. Wielki boom na tego typu zabiegi zapoczątkował magazyn Playboy. To właśnie na łamach tego czasopisma ukazały się w 2001 roku zdjęcia nagiej modelki pokazujące zupełnie pozbawione owłosienia miejsca intymne.

To był przełomowy moment, w którym moda na depilację zatoczyła koło. Współczesne kobiety powróciły do swoich dawnych korzeni. Znów niczym starożytne Egipcjanki zaczęły dbać o to, aby na ich ciele nie pojawił się żaden zbędny włosek...

Kinga Walczak

Zobacz także:

Najpiękniejsza kobieta świata? To mix Natalie Portman, Scarlett Johansson i Taylor Swift!

Rzeczywiście prezentuje się jak ideał? Jest ładna, ale czy doskonała?

Małe piersi? POKOCHAJ JE!

Zamiast kupować wkładki do biustonosza, poznaj 10 powodów, dla których pokochasz swoje niewielkie piersi.

Polecane wideo

Komentarze (56)
Ocena: 4.93 / 5
gość (Ocena: 1) 06.03.2021 03:02
Artykuł na poziomie gimnazjalnym. Zlepek informacji. hitem jest zdanie o tym, jak to w średniowieczu, z chwila wejścia chrześcijaństwa kobiety przestały nosić krótkie kiecki. Pani Kingo Walczak, no wstydziłabym się takie bzdury pisać, tylko po to by zaistnieć jako przeciwniczka religii wszystich czy tylko chrzescijanskiej. widać, poczytanie kilku wyrywków z opracowań historycznych nie wystarczy by napisać wartościowy artykuł. Proszę nie wmawiać sobie talentu i możliwości, a młodym nie dawać złego przykładu, proszę duuuużo czytać. Łatwość składanie zdań może przyjdzie z czasem, a może wcale. Taki talent nie każdy ma.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2012 00:05
a ja w tym artykule widze wiele niedomówien, jak chocby to, ze egipcjanie golili się na zero nie tyle z powodów estetycznych co bardziej z powodu wysokich temperatur. Tak samo nie zgodzę się z tym, że wcześniej, przed średniowieczem kobiety paradowały publicznie z odsłoniętymi nogami w mini spódnicach ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.03.2012 22:46
bez przesady, niech każda robi to co lubi, ja nie golę okolic intymnych na zero i nigdy tego nie zrobię, z tego co wiem większość facetów, jak już dorośnie, chce mieć równiez oznake dojrzałej kobiety
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 23.03.2012 18:28
ciekawy artykuł... osobiście wydaje mi się że kobiety nie powinny całkowicie golić miejsc intymnych, najlepiej jest jak zostaje pasek włosów, inaczej nie wygląda dziecinnie
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.03.2012 08:59
fajne zdjęcie
odpowiedz

Polecane dla Ciebie