W Polsce blisko 90 proc. kobiet ma cellulit. Walczą z nim nie tylko kobiety z nadwagą, ale nierzadko również bardzo szczupłe. Matki i nieródki. Dziewczyny młode i kobiety dojrzałe. Najczęściej problem ten nasila się po 25. roku życia, choć zdarza się, że na skórkę pomarańczową skarżą się nastolatki. Jedno nie ulega jednak wątpliwości – cellulit nie jest ozdobą i każda z nas pozbyłaby się go z pocałowaniem ręki. Lecz zanim przystąpimy do ofensywy, warto dobrze poznać cel ataku.
Cellulit częściej występuje u kobiet
FAKT. Podczas gdy zmaga się z nim większość kobiet, skórka pomarańczowa dotyka zaledwie 10 proc. mężczyzn. Skąd taka dysproporcja? To skutek większej zawartości tkanki tłuszczowej w okolicy ud, bioder i pośladków u kobiet. Cellulitowi sprzyja też słabsza tkanka łączna, którą mają kobiety. Swoje robią również hormony – to one w dużej mierze odpowiadają za kondycję skóry. A cellulit nasila się z wiekiem ze względu na niższy poziom estrogenów w organizmie, co niekorzystnie wpływa na krążenie krwi. W skórze zaczyna brakować kolagenu, tkanki łączne się rozpadają, a stąd krótka droga do cellulitu.
Cellulit powodują toksyny zalegające w organizmie
MIT. Być może zwróciłaś uwagę, że na niektórych produktach przeciw cellulitowi znajduje się informacja, że pomagają one wymieść toksyny z organizmu. Jednak za powstawanie skórki pomarańczowej odpowiadają przede wszystkim hormony, a dokładnie wspomniane estrogeny. Cellulit wywołany jest także przez nieprawidłowe rozłożenie tkanki tłuszczowej, któremu towarzyszą obrzękowo-włókniste zmiany w tkance podskórnej. Również brak ruchu i siedzący tryb życia sprzyjają rozwojowi cellulitu. „Ale nie toksyny” – twierdzi amerykańska dermatolog Cheryl Karcher.
Cellulit można odziedziczyć
FAKT. Jeśli ze skórką pomarańczową walczyła twoja mama albo babcia, istnieje spore prawdopodobieństwo, że ty również będziesz ją miała. Dziedziczymy bowiem ilość adipocytów, czyli komórek syntezujących i magazynujących tłuszcze proste. A im więcej komórek tłuszczowych, tym większe jest ryzyko powstania cellulitu.
Cellulitis natomiast to inaczej zapalenie tkanki łącznej – choroba skóry i tkanki łącznej podskórnej wywoływana przez infekcję bakteryjną. Często występuje po wcześniejszym zranieniu, ukąszeniu bądź poparzeniu, z reguły na odsłoniętych partiach ciała.
Dietą można pokonać cellulit
FAKT. Jesteś tym, co jesz. Ta zasada odnosi się również do wyglądu twojej skóry. Niezdrowe odżywianie sprzyja rozwojowi skórki pomarańczowej. Ale są również produkty, które ci pomogą. Przede wszystkim musisz stale nawadniać swój organizm – to podstawa! Wypijaj minimum dwa litry płynów dziennie. Nie musi być to wyłącznie woda mineralna, ale także ta pochodząca z owoców, warzyw, zup, soków itp. Dietetycy zalecają, aby do jadłospisu włączyć ogórki, rzodkiewki, pomidory itp. Dobre efekty da również spożywanie produktów oczyszczających organizm, czyli takich, które zawierają duże ilości błonnika.
EPN
Poza tym także ilość tłuszczu, jaką może skumulować jedna komórka, jest uwarunkowana genetycznie. Pamiętajmy jednak, że geny to nie jedyne źródło rozwoju skórki pomarańczowej.
Skórka pomarańczowa zawsze wygląda tak samo
MIT. Cellulit może być twardy, wiotki lub obrzękowy. Twardy powstaje głównie u młodych kobiet; widać go, gdy ściśniemy skórę. Cellulit wiotki pojawia się u kobiet po czterdziestym roku życia – towarzyszy mu opuchlizna i bolesność nóg. Natomiast cellulit obrzękowy to najcięższa postać cellulitu. Rozpoznaje się go nie tylko na podstawie skórki pomarańczowej, ale również bolesnych nóg, opuchnięć, a skóra staje się cienka oraz blada. Warto również mieć świadomość, że zmiany cellulitowe mają kilka faz – wtedy też skórka pomarańczowa wygląda inaczej i wraz z kolejnymi fazami pogłębia się, przechodząc od podskórnych pofałdowań do wyraźnych bruzd i guzków.
Ćwiczenia pomagają zwalczyć cellulit
FAKT. Regularne ćwiczenia fizyczne i sport wyraźnie wpływają na kondycję skóry, chronią przed pogłębieniem się cellulitu i mogą wygładzić ten już istniejący. Poprzez wzmacnianie mięśni i rozciąganie oraz wzmacnianie newralgicznych miejsc można wpłynąć na wygląd ciała. Ruch wpływa również na sprawniejsze funkcjonowanie systemu limfatycznego. Warto mieć świadomość, że sam trening cardio (np. bieganie) może nie wystarczyć – istotny jest również trening siłowy.
Kremy antycellulitowe wystarczą
MIT. Nawet jeśli producent przekonuje, że po zastosowaniu jego kosmetyku skórka pomarańczowa zniknie, nie wierz mu. Z badań niemieckiej fundacji Warentest wynika wręcz, że stosowanie kremów na cellulit jest stuprocentowo nieskuteczne. Już znacznie bardziej pomaga masaż, który wykonujesz w czasie wcierania preparatu. Nie ma dowodów na to, by kosmetyki zawierające wyciąg z kawy, imbiru czy zielonej herbaty pomagały na cellulit. „Te kremy zazwyczaj, jeśli już pomagają, wzmacniają skórę i modelują sylwetkę, ale to nie to samo co redukcja cellulitu” – uważa dr David McDaniel, dyrektor Institute for Anti-Aging w Eastern Virginia Medical School.
Cellulitowi sprzyja stres
FAKT. Nerwy nie pomagają – nigdy. Znowu winne są hormony, a dokładnie kortyzol, czyli hormon stresu. To on przyczynia się do zwężenia naczyń krwionośnych, co sprawia, że tłuszcz w większych ilościach odkłada się w ciele, skóra staje się mniej elastyczna i rozwija się skórka pomarańczowa. Ze stresem związana jest jeszcze jedna pułapka – w nerwach często jemy przypadkowe produkty, zazwyczaj bardzo niezdrowe. A duże ilości węglowodanów, tłuszcz oraz sól wpływają na zatrzymanie płynów w tkankach i sprzyjają tyciu.
Cellulit i cellulitis to to samo
MIT. Wiele osób te dwie nazwy stosuje wymiennie, nieświadomie popełniając błąd. Cellulit, potocznie zwany skórką pomarańczową, to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej występujące razem z obrzękowo-włóknistymi zmianami tkanki podskórnej. Jego efektem jest nierówna i pofałdowana powierzchnia skóry ud, bioder, kolan, pośladków, ramion i sutków.