Czy w solarium można wyleczyć trądzik?

Zimą wiele z nas, chcąc uzyskać apetyczną opaleniznę, odwiedza solaria. Czy to prawda, że sztuczne słońce może być bezpieczne, a nawet leczące? Obalamy wszystkie mity!
Czy w solarium można wyleczyć trądzik?
13.01.2010

„Witam Redakcję i Papilotki,

Piszę w sprawie korzystania z solarium. Sama przez 5 lat, odkąd skończyłam 18 lat i stałam się pełnoletnia (wcześniej miałam zakaz od rodziców) regularnie chodziłam na solarium. Oddawałam się opalaniu na początku raz w tygodniu, potem częściej, a uzyskiwany odcień skóry cały czas nie był dla mnie satysfakcjonujący. Bardzo mi się podobały jednak inne efekty, np. polepszenie cery. Wcześniej miałam kłopoty z trądzikiem i łojotokiem oraz blizny po krostach. Już po kilku wizytach w solarium wypryski się „podsuszyły”, a ślady zniknęły.

Niestety, sielanka nie trwałą długo. Po jakimś czasie, wcześniejsze zmiany powróciły, wręcz się zaostrzyły,  moja skóra była przesuszona, a jednocześnie gruczoły łojowe pracowały jak szalone. Codziennie budziłam się z nowymi krostami, nie mogłam już patrzeć w lustro! Wreszcie wybrałam się do dermatologa, który już po krótkim wywiadzie orzekł, że winne jest solarium, które przesuszyło mi skórę. Dziś ostrzegam moje koleżanki, że pozytywne efekty korzystania z solarium to tylko pozory, a bomba zegarowa cały czas tyka, żeby w najmniej spodziewanym efekcie eksplodować ze zdwojoną siłą!

Kaśka Z.”

Zdaniem dermatologa:

Solarium to bardzo zdradliwe urządzenie i, jak wiecie, uzależniające. Kwadrans spędzony w solarium jest odpowiednikiem całego dnia smażenia się w pełnym słońcu. To raczej mało zdrowy zabieg dla skóry, która regularnie poddawana promieniowaniu UV, uszkadza się.

Rzeczywiście, wiele osób walczących z trądzikiem, po opalaniu (zarówno na plaży, jak i w solarium) zauważa pewną poprawę stanu skóry. Badania naukowe jednak potwierdzają, że to chwilowy efekt – promienie UVA zwiększają bowiem liczbę zaskórników, z których po jakimś czasie rozwijają się pryszcze. Na domiar złego, wysuszona skóra zaczyna intensywną produkcję łoju, który zatyka pory, dodatkowo ułatwiając rozwój bakterii. W efekcie tworzą się trudne do wyleczenia, ropne krosty.

Oczywiście, rozsądne korzystanie z solarium nie jest niebezpieczne, ale wielu kobietom nie wystarcza efekt opalenizny uzyskany po 2 - 3 seansach pod lampami i coraz częściej na ulicach widać dziewczyny, których skóra została poddana procesowi opalania zdecydowanie w zbyt dużym nasileniu.

Opracowała Lilka Tylman

Zobacz także:

Solarium – kompendium wiedzy

Dla większości osób, efekt uzyskany po kilku seansach pod lampami jest całkowicie zadowalający. Niestety, coraz częściej na ulicach widać dziewczyny, których skóra została poddana procesowi opalania zdecydowanie w zbyt dużym nasileniu.

Jak szkodzi solarium?

Podczas sztucznego opalania (silniejszego kilkunastokrotnie od promieni słonecznych), nasza skóra jest wystawiana na wysoką temperaturę, która niszczy kolagen (powoduje to powstawanie zmarszczek) i ubytki w pigmencie (wszelkiego rodzaju blizny i przebarwienia).

Polecane wideo

Komentarze (116)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 31.05.2012 15:58
2xd0Zn ysfqcobtnifs
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.05.2012 12:26
858gjE rbecvwpmhvey
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 30.05.2012 03:19
It's much easier to undertsand when you put it that way!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.04.2010 14:59
A ja jak byłam w maju ostatni raz na solarium[wlaśnie zeby trądizk mi się uspokoił] to od tamtej pory nie mam pryszczy! nic nie wróciło. tzn. jasne te krosty tuż przed miesiączką są, ale nie tak jak kiedyś. skóra była wysuszona? rzykro mi bardzo,a le jeśli ktoś nie używa kremów nawilżających to tak ma....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.04.2010 16:04
al...co maja w ogóle znaczyć te komentarze...co mnei to obchodzi że ktoś ma 22 lata i datę ślubu żaaaaaaal 1!!!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie