Szukam jakiegoś stroju na WF i nie wiem co wybrać. Do tej pory ćwiczyłam w krótkich spodniach albo dresach, bo tak chodziły wszystkie dziewczyny. Teraz myślę o obcisłych legginsach przed kolano, ale nie wiem, czy ktoś mnie nie wyśmieje.
Nawet mama mówi, że taki strój to mają profesjonalne sportsmenki, a mnie do takiej daleko. Sama już nie wiem, bo mierzyłam i są bardzo wygodne. Nie jestem najchudszą osobą, ale są czarne i za dużo nie pokazują. Tylko bardzo nie chciałabym się zbłaźnić, bo wiem jak bezlitosne potrafią być dziewczyny.
Chyba, że znowu sobie kupię jakieś szersze spodenki, ale w nich nie jest do końca wygodnie.
Te legginsy są z takiego materiału, że przynajmniej jakoś tam oddychają i nie byłabym taka upocona, jak zwykle. Powiedzcie mi proszę, czy widziałyście, żeby ktoś ćwiczył na WF-ie w czymś takim. Ja się nie spotkałam, ale może warto się przełamać?
Przejmuję się, bo nie chcę zrobić z siebie głupka na dzień dobry. Pomóżcie!
Sylwia