Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP wynika, że aż 84 proc. Polek nie jest zadowolonych ze swojego wyglądu. Narzekamy na zbyt niski wzrost, zbędne kilogramy, mały biust, wąskie wargi, brak wcięcia w talii czy liche włosy. Z kolei 66 proc. z nas przyznaje, że najwięcej kłopotów ma z cerą, a 13 proc. poddałoby się operacji plastycznej. Nic zatem dziwnego, że przed kilkoma laty na casting do programu „Chcę być piękna” zgłosiło się blisko 50 tysięcy kobiet. Zaledwie w trzy dni! Przy takich statystykach trudno o optymizm. Niewykluczone, że jesteś w grupie kobiet, którym na samą myśl o pojawieniu się w bikini na plaży, robi się słabo. Od dziś się to zmieni – oto ekspresowe podpowiedzi do zastosowania od zaraz. Skuteczność potwierdzona i gwarantowana.
Albo tankini, monokini bądź jednoczęściowy kostium kąpielowy. Ważne, abyś czuła się w nim świetnie. I żeby dobrze na tobie leżało. W źle dopasowanym, spranym i znoszonym bikini tylko się zdołujesz i postanowisz ukryć się pod parasolem. Nie tędy droga. Rusz na zakupy i przymierzaj kostiumy do woli – aż znajdziesz ten, który zachwyci cię fasonem, kolorem i będzie idealnie na ciebie pasował. Pamiętaj również, że dobrze dobrany strój kąpielowy do sylwetki ukryje niedoskonałości figury, a uwypukli atuty.
Jeśli masz kompleksy i boisz się, że wszyscy plażowicze będą przyglądać się, jak prezentujesz się w bikini, odwróć ich uwagę od swojego stroju kąpielowego. Dobierz do bikini modne dodatki – bransoletki, wisiorek albo duże kolczyki. Poczujesz się jak gwiazda filmowa, zakładając również duży kapelusz i okulary przeciwsłoneczne. A co powiesz na zwiewne pareo? Modne sandałki? Kolorową chustę? Jest w czym wybierać! Zaszalej i poczuj się lepiej.
Wiesz, na czym polega główny problem kobiet? Prawie każdej z nas wydaje się, że na plaży wszyscy nas obserwują. Tymczasem to kompletna bzdura. Na plaży czy na basenie są dziesiątki, setki osób, które mają lepsze rzeczy do roboty niż analizowanie twojego wyglądu. A poza tym, nawet gdyby ktoś na ciebie zerknął, to w końcu obca osoba, której prawdopodobnie więcej w życiu nie spotkasz. Czy naprawdę interesuje cię opinia obcych ludzi? Po prostu nie zajmuj się tym, że inni ci się przyglądają.
Nie, nie chodzi o to, abyś się z nimi porównywała i pocieszała, że jeszcze nie jest z tobą tak źle… Mamy raczej na myśli akceptację własnego wyglądu, bez względu na rozmiar. Skoro modelki plus size mogą bez kompleksów pozować przed obiektywem, dlaczego miałabyś do nich nie dołączyć? Zadręczając się własnym rozmiarem, nawet mając wymiary Anji Rubik, będziesz wstydziła się swojego ciała. Nie katuj się – zaakceptuj siebie taką, jaka jesteś.
Bardzo często dołujemy się z powodu własnego wyglądu, bo mamy… za dużo wolnego czasu. Zagospodaruj go mądrze, a odechce ci się przyglądania zgrabniejszym dziewczynom i analizowania swoich niedoskonałości. Rusz na plażę w grupie przyjaciół – grajcie w piłkę, karty, kąpcie się. Również w pojedynkę zajmij sobie czas, słuchając muzyki, rozwiązując łamigłówki czy czytając książki. Z kolei na basenie czerp frajdę z pluskania się w płytkim basenie albo daj sobie wycisk, pływając jak wykwalifikowana zawodniczka. To znacznie przyjemniejsze niż szybkie wskakiwanie do wody, aby nikt nie zdążył ci się przyjrzeć i zastanawianie się, kiedy już wyjść.
Skóra muśnięta słońcem (prawdziwym lub sztucznym) wygląda zgrabnie, zdrowo i apetycznie. Będziesz bardziej zadowolona ze swojego ciała, jeśli nadasz mu brzoskwiniowy odcień. Aby to osiągnąć, nie chowaj nóg czy rąk w długich ubraniach – pozwól, by słońce zrobiło, co do niego należy. Korzystaj z ciepłych dni, zażywając rozsądnych kąpieli słonecznych: najlepiej w ruchu i koniecznie z kremem ochronnym. Możesz również postawić na dobry samoopalacz, który w mig zapewni ci złotą opaleniznę.
Czy oni martwią się piwnym brzuszkiem, wątłą klatką piersiową albo niewyćwiczonymi ramionami? Tylko nieliczni! Ich nie stresuje własnych wygląd – po prostu dobrze się bawią, gdy przychodzi lato. Pora się tego od nich nauczyć. To naprawdę przydatna cecha. Bądź jedyną kobietą na plaży albo basenie, która świetnie czuje się w swojej skórze. Siła autosugestii ma ogromną moc oddziaływania – sama się przekonasz, że w warto chodzić w bikini i tryskać dobrym humorem.
Trudno będzie ci uwierzyć, że masz wspaniałe ciało, jeśli twoja dieta to fast foody, przekąski, słodycze, prowadzisz siedzący tryb życia i praktycznie w ogóle się nie ruszasz. Czy wiesz, że taki styl rujnuje nie tylko twój wygląd i zdrowie, ale również samopoczucie? Traktuj swoje ciało w odpowiedni sposób. Odżywiaj się zdrowo (co nie oznacza: jedz niczym wróbelek), pij dużo wody, ćwicz systematycznie. Już same spacery mogą zdziałać cuda. Bądź fit i pamiętaj, że ciało masz tylko jedno. Szybko zauważysz efekty i poczujesz się lepiej.
I te wszystkie inne zwariowane napoje serwowane w barze na plaży. Również mrożone koktajle możesz popijać w kawiarence położonej tuż przy twoim ulubionym basenie. Drinki tego typu kojarzą się nam z wakacjami, beztroską, radością – prędko poczujesz się zrelaksowana i przestaniesz myśleć o swoim bikini. Korzystaj z uroków tej pory roku i nie kręć nosem na samą myśl o założeniu kostiumu kąpielowego. Chyba nie wolałabyś siedzieć na plaży w długich jeansach i bluzie, prawda?
Czy wiesz, że gdyby Justin Timberlake zaprosił nas na randkę, aż 36 proc. kobiet odmówiłoby, ponieważ ich zdaniem nie są wystarczająco zgrabne? To nonsens. Czy ty również zaprzepaściłabyś taką okazję? Mamy nadzieję, że nie! Przestań zatem obsesyjnie koncentrować się na swoim wyglądzie i pamiętaj, że twoja figura nie jest pępkiem świata. Chodź wyprostowana i uśmiechnięta, bądź pewna siebie, a zobaczysz, że to znacznie ważniejsze niż wymiary 90-60-90.
Ewa Podsiadły-Natorska
Zobacz także:
Porada stylistek: Jakie fasony bikini powiększają biust?
Dobrze dobrane bikini zdziała cuda.
NAJLEPSZE BIKINI NA LATO (Masa propozycji dla każdej sylwetki!)
Znajdź kostium, w którym poczujesz się wystrzałowo.