Torebka za 40 tysięcy – czy naprawdę jej potrzebujesz?

Wiele Polek marzy o butach Christiana Louboutin'a czy torebce Hermes. Warto wydać majątek, by spełnić te marzenia?
Torebka za 40 tysięcy – czy naprawdę jej potrzebujesz?
Fot. iStock
05.11.2016

Wyobraźnię kobiet pobudzają zwłaszcza celebrytki, które uwielbiają kosztowne stroje i dodatki. Przykładem jest Anna Lewandowska. Tabloidy podliczyły, że na jednej z imprez żona najlepszego polskiego piłkarza miała na sobie blisko 100 tysięcy złotych – obok modnych trampek marki Giuseppe Zanotti (3 tys. zł) i szykownej torebki Marcie z kolekcji Chloe (6 tys. zł) zainteresowanie plotkarskich mediów wzbudził zwłaszcza zegarek gwiazdy – był to luksusowy model znanej firmy Hublot, za który trzeba zapłacić 90 tys. zł.

Innym razem paparazzi przyłapali Annę Lewandowską niosącą torebkę Chanel, wartą około 23 tys. zł. Niedługo później celebrytka wzbudziła zachwyt spacerując w luksusowej stylizacji złożonej z czarnej sukienki, szarych butów i torby marki Celine za ponad 3 tys. dolarów, czyli prawie 12 tys. złotych.

Zamiłowanie do ekskluzywnych torebek zdradzają też inne partnerki znanych polskich piłkarzy. „Szok! Marina Łuczenko-Szczęsna i Sara Boruc na ramionach noszą prawdziwy majątek. Niewielka torebka marki Hermes Birkin, jaką sobie ostatnio upodobały, kosztuje prawie 100 tys. złotych!” – donosił niedawno „Fakt”.

Zobacz także: EXCLUSIVE: Najbardziej żenujące CV (Oto prawdziwy szczyt desperacji)

W swojej kolekcji żony bramkarzy mają takich dodatków znacznie więcej, ale kto zabroni bogatemu? Tygodniówka Artura Boruca w brytyjskim klubie AFC Bournemouth to około 125 tys. złotych. Wojciechowi Szczęsnemu powodzi się jeszcze lepiej – za 7 dni pracy we włoskiej AS Roma zgarnia 200 tys. złotych! Nic dziwnego, że Sara Boruc wzbudziła ogromne kontrowersje, gdy stwierdziła w „Fakcie”: „900 złotych na zakupy to nie jest dużo pieniążków. Nawet jeśli zakupy robimy w sieciówkach”. W innym wywiadzie wyznała: „Jestem oderwana od rzeczywistości, faktycznie”.

Jednak niewiele kobiet może pozwolić sobie na tak luksusowe życie. Pozostaje im tylko z zazdrością czytać o torebce Hermes Birkin, wykonanej z matowobiałej skóry krokodyla z gatunku Diamond Himalaya Niloticus i ozdobionej 18-karatowym białym złotem oraz brylantami, którą niedawno sprzedano za rekordową kwotę ponad 300 tys. dolarów.

drogie ubrania

Fot. iStock

Dlaczego tego typu przedmioty budzą pożądanie? „Wydaje mi się, że w każdej z nas tkwi potrzeba choć odrobiny luksusu” – przekonuje Matylda, księgowa z Gdańska, która niedawno zrealizowała wielkie marzenie i kupiła oryginalne szpilki słynnego Christiana Louboutin’a. Zapłaciła za nie 2,5 tys. zł. „Zbierałam na te buty przez dwa lata i wiem, że to klasyczny kaprys, bo pewnie założę je tylko kilka razy, a i tak będę wtedy myślała tylko o tym, by ich nie zniszczyć. Ale jestem szczęśliwa, a przede wszystkim dowartościowana. Przecież po to zarabia się pieniądze, by spełniać swoje marzenia” – podkreśla Matylda.

Nie da się ukryć, że dla większości kobiet zakupy to po prostu przyjemność, a często również sposób na poprawę humoru. Gdy nabywają produkt, który uchodzi za luksusowy, zdecydowanie podwyższa się ich samoocena, czują się też wówczas atrakcyjniejsze.

drogie ubrania

Fot. iStock

Polki lubią również kupować rzeczy promowane w mediach przez gwiazdy i celebrytki. Posiadanie torebki czy butów sygnowanych logiem znanego projektanta pozwala posmakować „lepszego świata”. Kobiety generalnie kierują się sugestiami innych osób. Jak wynika z raportu „Gender Factor. Męskie branże w kobiecych rękach”  40 proc. pań konsultuje zakupy z rodziną i znajomymi, 10 proc. korzysta z pomocy blogów i vlogów, a 11 proc. z mediów społecznościowych.

Oprócz wartości cenionych przez obie płci, takich jak jakość, atrakcyjna cena, promocje, niezawodność, solidność, marka według kobiet powinna stawiać na bezpieczeństwo (zwłaszcza dla dzieci), szczerość, ponadczasowość, pozytywne opinie innych, rodzinność, piękno, nastawienie eko, autentyczność i funkcjonalność.

Zobacz także: Nie wierzysz w to, że możesz zarabiać miliony? To przeczytaj ten artykuł

drogie ubrania

Fot. iStock

Ubrania i rozmaite dodatki stanowią dziś swoisty sposób wyrażania siebie i swojego sukcesu. Strój czy torebka znanego projektanta nieprzypadkowo mają zwykle logo w widocznym miejscu, nadrukowane albo wybite na guzikach. Pokazują bowiem nasz status społeczny. Po prostu w ten sposób lubimy zaprezentować światu na co nas stać.

Choć warto przyznać, że nawet wśród celebrytek znajdują się kobiety, które nie lubią chwalić się drogimi ubraniami. „W kraju, gdzie więcej jest biednych niż bogatych nie należy mówić takich rzeczy. Też noszę drogie rzeczy, ale nigdy nie mówię, ile kosztują” – tłumaczy Joanna Horodyńska, była modelka, a dziś stylistka.

drogie ubrania

Fot. iStock

Jeszcze bardziej dosadnie wypowiedziała się niedawno Ewa Minge. „Nie mam sztabu asystentek i podnóżków, nie histeryzuję na scenie, walczę o siebie i innych sama i brzydzę się torebkami za 100 tys. zł . Dlaczego? Bo to sporo węgla i chleba. Miewam zachcianki, świat nie jest mi obcy, bywam, gdzie chcę ... od Monte Carlo po chińskie bazary. Zakupy wrzucam do dobrej fury i nie każę zdejmować butów w moim pałacu, bo go nie mam. Żyję jak chcę i jak lubię, a najbardziej lubię wśród normalnych, nieprzewartościowanych ludzi. Bez zadęcia i grubego lakieru na cienkiej duszy” – napisała znana projektantka na swoim internetowym profilu.

Kupowania drogich, markowych rzeczy unika też Natalia Kukulska, która uważa, że ceny niektórych butów czy torebek są po prostu niemoralne. „Czasami byłoby mnie na to stać, ale myślę sobie, że byłoby to nieodpowiednie. Nie można dać się zwariować. Wszystko co materialne przemija, się niszczy” – przekonuje piosenkarka. „Pamiętam kupiłam sobie taką droższą torbę. Położyłam ją gdzieś na podłodze, gdzie się ubrudziła smarami, bliska mi osoba chciała mi pomóc, włożyła ją do odplamiacza, a ta torba miała różne rodzaje skór i wszystko się zafarbowało, więc ja mam pecha do rzeczy markowych” – dodaje jurorka w programie „The Voice of Poland”.

Zobacz także: 8 zasad ludzi sukcesu! Zależy Ci na karierze? Weź z nich przykład!

RAF

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 4.2 / 5
Larai (Ocena: 5) 18.08.2019 22:36
Też czasami lubię się rozpieszczać kupując sobie coś droższego no ale torebka za 100 tys :O Myślę, że można coś lepszego zrobić z takimi pieniędzmi, takie wydatki raczej nie świadczą o kimś dobrze :/ Wolę znaleźć sobie coś równie ładnego w lepszej cenie chodź wiadomo, że od projektanta coś kupić to inna bajka. Dla mnie jakość i cena to dwie najświętsze rzeczy na które należy zwracać uwagę podczas zakupów dlatego często kupuję u Violi Piekut
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 1) 05.11.2016 23:13
co to za głupi tytuł
odpowiedz

Polecane dla Ciebie