Coraz większa popularność polskich blogerek modowych ma być najlepszym dowodem na to, że nasz kraj w żaden sposób nie różni się od Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Francji. Zwłaszcza, że niektóre dziewczyny znad Wisły radzą sobie świetnie nie tylko na naszym rodzimym rynku, ale dostrzegane są również za granicą. Rzeczywiście, ich stylizacje bardzo przypominają te z Zachodu, ale nie wiadomo, ile w tym przypadku, a ile inspiracji. Jest jednak coś, co bardzo je wyróżnia – w ich gronie brakuje dziewcząt o nieco większych rozmiarach.
Puszyste szafiarki święcą triumfy w niemal każdym rozwiniętym pod względem modowym kraju, a u nas naprawdę trudno je dostrzec. Jeśli są, to raczej nieliczne i schowane w cieniu zgrabniejszych koleżanek. Jakiś czas temu mogłyście na naszych łamach podziwiać uznane blogerki plus size doceniane w innych krajach. Dzisiaj uzupełniamy tę listę i prezentujemy kolejne stylizacje w wersji XXL.
Nie brakuje komentarzy, że to promowanie niezdrowego stylu życia, a chorobliwa otyłość nigdy nie powinna być uznawana za atut. Trudno jednak stwierdzić, by wszystkie nasze bohaterki szczyciły się swoją nadwagą. One po prostu starają się wyglądać modnie i atrakcyjnie, pomimo nieco większych gabarytów. Którym się to udaje? Sprawdźcie!