Moda męskim okiem: Po czym poznać, że partner nie znosi Twojego stylu?

CHCE CHODZIĆ Z TOBĄ NA ZAKUPY

To ewidentny dowód na to, że coś jest nie tak. Zdecydowana większość facetów nie znosi wspólnego shoppingu i broni się przed tym rękami i nogami. Kiedy dzieje się inaczej i on sam proponuje wspólne buszowanie po sklepach – wiedz, że coś się dzieje. Najzwyczajniej w świecie chce mieć kontrolę nad tym, co kupujesz i wybić Ci z głowy kolejne nietrafione kreacje. Woli poświęcić kilka godzin, niż później patrzeć, jakie paskudztwo na siebie założyłaś. Pod warunkiem, że posłuchasz jego opinii.

NIE PYTA CIĘ O RADĘ

Nie twierdzę, że statystyczny facet przed każdym wyjściem z domu prosi partnerkę, aby ta go wystylizowała, ale to się zdarza. Od czasu do czasu prosi Cię o opinię – czy marynarka dobrze leży, jaką wybrać koszulę, który krawat najbardziej pasuje itp. Ufa w Twój zmysł estetyczny. Jeśli nie zdarza się to nigdy i woli się skompromitować, zamiast pytać Cię o zdanie, najprawdopodobniej uważa, że w tym temacie radzisz sobie jeszcze gorzej od niego.

OGLĄDA SIĘ ZA INNYMI

Nie zawsze musi mieć to podtekst i oznaczać chęć zdrady. Czasami spoglądamy na inne kobiety z czystej ciekawości. Także po to, by podziwiać ich strój i styl. Brzmi niemęsko? Jeśli do tego dochodzi, najwyraźniej Ty go pod tym względem nie zadowalasz. Każde takie spojrzenie to miliony pytań – dlaczego moja dziewczyna nie potrafi się tak ubrać? Jak ją nakłonić, żeby wzięła się za siebie? Czy w tej sukience wyglądałaby nareszcie jak człowiek?

SZUKA POWODÓW, DLACZEGO POWINNAŚ SIĘ PRZEBRAĆ

Normalnie nie przejmujemy się takimi szczegółami, więc jeśli usłyszysz coś podobnego – miej się na baczności. Partner może Ci zasugerować, żebyś zmieniła bluzkę, bo ta jest nieco wygięta. Żebyś założyła inne buty, bo w tych się przeziębisz. Proponuje białą koszulę na spotkanie z jego rodzicami, bo „wiesz, jacy oni są”. Albo sugeruje, że wracając do domu widział sąsiadkę w takich samych spodniach. Niby nic, a powód jest oczywisty – kobieto, przebierz się i wyglądaj jak człowiek, bo wstyd się z Tobą pokazać.

NIE KOMPLEMENTUJE BEZ POWODU

Dobre słowa nie zawsze są szczere, ale nawet najmniej rozumny facet wie, że od czasu do czasu wypadałoby powiedzieć coś miłego. „Piękna sukienka”, „ależ ta kreacja na tobie leży”, „wyglądasz elegancko”, „co za seksowne wdzianko”. Nie musi w to wierzyć, ale nie może w to też wątpić. Jeśli nigdy nie doczekałaś się tego typu komplementu, najwyraźniej jemu brakuje już słów. Chciałby, ale nie potrafi, bo trudno powiedzieć cokolwiek dobrego o Twoim dotychczasowym stylu. I wciąż ma nadzieję, że wyciągniesz z tego wnioski.

UNIKA WSPÓLNYCH ZDJĘĆ

Faceci z reguły nie lubią być fotografowani, ale od święta potrafią nawet zapozować. Jeśli obok stoi fajnie ubrana dziewczyna, która będzie jego najlepszą wizytówką – problem nagle staje się mniejszy. Gorzej, jeśli ubrana jest niestosownie do okazji, prezentuje się gorzej nawet od niego, a jej stylizacja może rzutować na opinii o towarzyszącym jej mężczyźnie. Wtedy nie ma o czym mówić. Choćby Cię kochał, nigdy nie będzie chciał, aby uwieczniono Was na jednym zdjęciu.

NIE ZARZUCA CI, ŻE ZA DUŻO WYDAJESZ NA UBRANIA

„Idź i kup sobie coś ładnego” - czy kiedykolwiek usłyszałaś coś takiego z ust ukochanego? To sytuacja ekstremalna i wcale nie tak dobra, jak Ci się wydaje. Nie świadczy o jego wspaniałomyślności. Facet najwyraźniej chce w Ciebie zainwestować, bo widzi, że na razie wygląda to kiepsko. Wciąż wierzy, że potrafisz pójść na zakupy i kupić coś, w czym będziesz mogła się publicznie pokazać.