Może się wydawać, że jest nam wszystko jedno. Na widok damskiej bielizny przestajemy logicznie myśleć i tracimy nad sobą kontrolę. Liczy się to, kto ją nosi, a nie jaka jest. To tylko część prawdy. Żeby efekt był naprawdę WOW, powinnyście wiedzieć, w czym wyglądacie najlepiej. Opcji kolorystycznych jest wiele, a nie każda wszystkim z Was pasuje. Dlatego mam kilka sugestii…
Jak dobrze wiecie, nie jestem żadnym dyplomowanym specjalistą. To zdanie prostego faceta, który zwyczajnie wie, co lubi. I ma chyba nienajgorszy gust. Jeśli nie w kwestii ubrań, to przynajmniej kobiet, a oba te tematy przecież się łączą. Jak powszechnie wiadomo, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Właśnie tak jest z bielizną, którą na co dzień skrywacie, ale wreszcie przychodzi taki moment, kiedy możemy ją zobaczyć.
Co powinnaś nosić pod ubraniem, aby z po prostu atrakcyjnej dziewczyny stać się pierwszoligową seksbombą?
Zobacz również: MODA MĘSKIM OKIEM: Bielizna erotyczna, która zamiast podniecać... wzbudza uśmiech politowania
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/garni_lingerie_accessories)
Z oczywistych względów symbolizuje czystość. Nie tylko w przenośni, ale i dosłownie. W niej nic nie ukryjesz. Fantastycznie sprawdza się na ciele brunetki o oliwkowej cerze. Rozświetla wizerunek i świetnie pasuje do ciemniejszego tła.
Z białego biustonosza i fig powinny zrezygnować bardzo jasne blondynki. W przeciwnym razie zrobi się zwyczajnie mdło. Kolor niewskazany również dla bardzo chudych kobiet - optycznie staniesz się jeszcze szczuplejsza.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/loveofportraits)
Ciemne kolory kojarzą się ze stanowczością, zadziornością i odwagą. Jeśli biała bielizna przeznaczona jest dla tzw. cnotek, to po czarnej możemy się spodziewać czegoś zgoła innego. Odcień pasuje idealnie do jasnej karnacji blondynki, bo doda jej wyrazu.
Brunetka w czarnej bieliźnie to już zdecydowanie za dużo mroku. Ciemne włosy, ciemna cera i jeszcze ciemniejsze dodatki sprawią, że zostanie z niej czarna plama. Kolor w sam raz dla pań o normalnej budowie ciała - nie za ciężkiej, ale też nie wychudzonej.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/teamalithia)
Skoro czerwony działa jak płachta na byka, to w relacjach damsko-męskich można się spodziewać czegoś podobnego. Dla faceta to jasny komunikat - jestem gorąca, niczego się nie boję i potrafię zawalczyć o swoje. A tak w ogóle, to bierz mnie tu i teraz. Chodzący temperament.
Kolor ten nie pasuje jednak wszystkim. Powinny go unikać zwłaszcza dziewczyny naturalnie rude z marchewkowymi włosami, białą jak mąka cerą i piegami na całym ciele. To byłoby już za dużo czerwieni. Bardzo grzeczne panie też powinny go unikać, bo nie ma sensu wysyłać sprzecznych komunikatów.
Zobacz również: Idealna bielizna według kobiet i mężczyzn: my cenimy wygodę, oni... wygląd!
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/victoriassecret.spb)
Ulubiony kolor wszystkich małych dziewczynek. Jest słodki, delikatny, cukierkowy i w pewnym sensie niewinny. Dobrze wygląda zarówno na blondynkach, jak i brunetkach. Z tą różnicą, że te pierwsze powinny wybierać odcień ciemniejszy i intensywny, a ciemnowłose - delikatny i pudrowy.
Odcień idealny dla pań, które lubią okazywać swoją słabość i potrzebują silnego męskiego ramienia. Dla księżniczek, które chcą być adorowane, bo wciąż uważają, że to facet powinien wykazać inicjatywę. I dla kobiet plus size.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/birdieleemodel)
Niby nic niezwykłego, ale to jeden z najbardziej kontrowersyjnych kolorów w naszym zestawieniu. Niebieski wielu z Was kojarzy się z… niczym. Nie niesie za sobą żadnego przekazu, bywa mdły i zwyczajnie nudny. Dlatego to kolor w sam raz dla wszystkich niepewnych siebie kobiet, które chcą pozostać zagadką.
Sprawdzi się zarówno przy włosach ciemnych i jasnych, karnacji białej jak śnieg i w typie południowym, ale na pewno nie przy włosach brązowych i szarej cerze. Wtedy staniesz się zupełnie niewidoczna, a tego chyba nie chcesz.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/nusskka)
Odcień najbardziej uniwersalny, bo pasuje praktycznie do każdej z Was. Tak jak w innych przypadkach, w grę wchodzą jednak szczegóły. Ciemny szary jest idealny dla bladych blondynek, a jasny - opalonych brunetek. Dzięki kontrastowi nie staniesz się szarą plamą.
Jeśli chodzi o komunikat wysyłany taką bielizną - niewiele można na ten temat powiedzieć. Szarość to nijakość, ale i dobrze postrzegana zachowawczość. Będziesz musiała się postarać, żeby facet wyczytał coś więcej. Ale chyba bardziej z zachowania i energii, niż koloru bielizny.
Tomek
Zobacz również: Seksowna bielizna, która pobudzi wszystkie jego zmysły