W ramach tego cyklu zajmowałem się do tej pory wyłącznie modą damską. To chyba jednak najlepszy moment, by napisać kilka słów o tej dziecięcej. Powód jest prosty - to temat na czasie i dotyczący nas wszystkich. Albo sami jesteśmy rodzicami, którzy nie dbają o plażowe stroje swoich pociech, albo to nas rodzice narażają na oglądanie nagich ciał małoletnich plażowiczów. To powszechne zjawisko, które powinno się wreszcie skończyć.
Na odkrytych basenach, nad morzem, rzeką i jeziorem aż roi się od bardzo młodych ludzi, którzy świecą pośladkami i genitaliami. Wszystko w imię dziecięcej swobody i niewinności. Zupełnie tak, jakby wstyd i dobre obyczaje dotyczyły wyłącznie osób w pewnym wieku. Za młodu można bezkarnie biegać bez majtek, bo to przecież nic złego. Akurat w tej kwestii mam nieco inne zdanie i korzystając z okazji zwracam się z apelem:
Drogie Mamy, nie obnażajcie swoich dzieci. Kąpielówki i stroje kąpielowe w małych rozmiarach istnieją i warto z nich skorzystać. Dlaczego?
Zobacz również: Matka zrobiła córce kolczyk w policzku? „Moje dziecko, moja własność!”
źródło: Instagram (instagram.com/angelinahills)
Rodzice wychodzą z założenia, że dziecięce ciało jest ładne i niewinne, więc nie trzeba go niczym zasłaniać. Genitalia dorosłych sieją zgorszenie, a te należące do młodszych już nie. Wynika to z tego, że zdążyliśmy się przyzwyczaić do takiej niekonsekwencji. Małoletnie golasy od lat pojawiają się na polskich (i nie tylko) plażach. Co nie zmienia faktu, że warto z tym skończyć.
To prawda, że wstyd pojawia się dopiero z wiekiem i przez pierwsze lata jest nam wszystko jedno. Czym innym jest jednak paradowanie nago w obecności najbliższych, a czym innym pokazywanie gołej pupy setkom obcych plażowiczów. Nawet nieświadome problemu dziecko odczuwa związany z tym dyskomfort. Nie ma sensu go na to narażać.
Zobacz również: Blogerka zafarbowała włosy... 2-letniej córce. Szczyt nieodpowiedzialności czy niegroźna zabawa?
źródło: Instagram (instagram.com/esme8403)
Odsłonięte krocze jest narażone na wiele niebezpieczeństw. Dodatkowa warstwa bielizny plażowej stanowi barierę ochronną dla wilgoci, piasku, bakterii i innych nieczystości. Ale działa także w drugą stronę - nie pozwala przedostać się do wody w basenie (czy innym zbiorniku wodnym) brudu znajdującego się już na ciele. To fakt, który nie podlega dyskusji.
Warto pamiętać o tym, że każdy ma swoją wrażliwość. Dla ciebie nagie dziecko na plaży może być widokiem bardzo naturalnym, ale dla innych - kłopotliwym towarzystwem. Właśnie w tym celu wymyślono ubrania (w tym także bieliznę). Zakładając strój kąpielowy dla malucha, zadbasz o komfort zarówno pociechy, jak i najbliższego otoczenia.
Zobacz również: Najsłodszy sposób na wykorzystanie piżamek dziecka
źródło: Instagram (instagram.com/souzu.co.uk)
To już nie te czasy, kiedy kąpielówek i strojów kąpielowych dla dzieci po prostu nie było, albo bardzo trudno było je zdobyć. Wystarczy odwiedzić pierwszy lepszy sklep odzieżowy dla najmłodszych. To nie jest duży wydatek. Odpada więc argument, że nagość jest praktyczna i oszczędna.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego uczycie swoje dzieci, że mogą wszystko i nie obowiązują ich żadne normy społeczne. Moim zdaniem należy od samego początku uświadamiać je, że istnieje coś takiego jak konwenanse. Nie wszystko wszystkim wypada i czasami trzeba zachować grę pozorów. Ta lekcja na pewno im się przyda.
Tomek