Asymetryczne formy, silnie inspirowane starogreckimi tunikami, na stałe zagościły na wybiegach w latach 80. Później odeszły w modowy niebyt, aby triumfalnie powrócić w tym sezonie. Pojawiają się w niemal każdej jesienno – zimowej kolekcji, nie tylko w kreacjach wieczorowych.
Emanuel Ungaro proponuje nam noszenie sukienek na jedno ramię na co dzień, najlepiej w połączeniu z czarnymi, kryjącymi rajstopami i botkami w rockowym stylu. U Michaela Korsa asymetria idzie w parze z jesiennym, ciemnozielonym tweedem oraz futrem - to z pewnością szalony pomysł na biurową ekstrawagancję!
Nocą puszczony po skosie dekolt staje się już absolutną koniecznością. O ile w pracy często okazuje się nie na miejscu, to podczas wielkiego wyjścia sprawdza się zawsze. Asymetryczne koktajlowe kreacje, swobodnie osuwające się wzdłuż linii ciała, efektownie eksponują ramiona i szyję. Najlepiej prezentują się w połączeniu z miękkimi, luźno układającymi się materiałami – szyfonami, jedwabiami i satyną. Dzięki temu błyszczą, marszczą się i szeleszczą, czyli robią wokół siebie wiele zamieszania.
Decydując się na tego typu sukienkę, zwróć szczególną uwagę na doskonały krój - przesunięcie ciężaru całego ciała na jedną stronę grozi bowiem zachwianiem proporcji. Wybieraj fasony dopasowane u góry, na linii biustu i luźniejsze na dole. Dzięki temu będziesz wyglądać lekko i seksownie.