Aktualizacja: 2015-12-01
Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że Andrzej K. prócz papieru, kradł jeszcze mydło i ręczniki papierowe!
Długopis, zeszyt, ksero... Polscy pracownicy wynoszą z pracy co się da i nie mają z tego tytułu żadnych wyrzutów sumienia.