Aktualizacja: 2019-12-18
Anna obawia się reakcji gospodyni.
Anna chce ugościć swoją rodzinę, ale nie lubi gotować i brakuje jej wolnych środków.
Kobieta zawsze powinna wyglądać nienagannie, ale w tym szczególnym dniu, nie może sobie pozwolić nawet na najmniejszą stylistyczną wpadkę.
To nic, że nie zdążymy ulepić pierogów i ugotować zupy grzybowej - w końcu będziemy piękne, a barszcz i uszka mogą być kupne!
Czy 27 grudnia, tradycyjnie już, jak co roku, obudzimy się z ogromnymi wyrzutami sumienia, a niejeden z nas z ogołoconym kontem i kredytem, który trzeba spłacać do… kolejnych Świąt?