Aktualizacja: 2014-04-26
Paulina nie ma z tego powodu wyrzutów sumienia.
Łkanie malca usłyszał dozorca bloku. Gdyby nie jego szybka interwencja, noworodek nie dożyłby kolejnego dnia!
Wiola ma już dwójkę malutkich pociech. Ledwie wiąże koniec z końcem. Teraz, gdy okazało się, że jest w kolejnej ciąży, rozważa możliwość oddania dziecka do adopcji tuż po narodzinach.
Okno daje szansę na uratowanie dzieci, które byłyby skazane na tragiczny los.
Małżeństwo proponowało kupno półrocznego malucha klientom wychodzącym z supermarketu… Cena nie była wygórowana.
Podrzucony do "okna życia" klasztoru Sióstr Szkolnych de Notre Dame w Gliwicach, maleńki chłopczyk ma szansę na normalne życie.
Dominika zrezygnowała z macierzyństwa, aby ratować karierę modelki. Swoją córkę oddała własnej siostrze.
Ania miała trudne dzieciństwo - jej rodzice byli alkoholikami, a sama wpadła w narkotykowy nałóg. W jej życiu nie było miejsca na dziecko...
24-letnia Hanna 9 lat temu oddała dziecko do adopcji. Dziś planuje ślub, ciążę i powrót do normalnego życia. Bez tęsknoty i wyrzutów sumienia.