Idealny makijaż, stylowa fryzura, perfekcyjna skóra... Mieszkanki Hollywood nie mogą sobie pozwolić na żadne niedociągnięcia, a wakacje od codziennej pracy nad idealnym lookiem robią tylko podczas urlopu na bezludnej wyspie. Ich nieskazitelny wygląd nie jest bowiem, jak zapewniają w każdym wywiadzie, efektem świetnych genów czy przekazywanych z pokolenia na pokolenie naturalnych, rodzinnych receptur. Każda gwiazda dobrze wie, co oznacza trwający 24h na dobę i 7 dni w tygodniu urodowy rygor. Cudowne kremy, magiczne szminki, pilnie strzeżone triki...
Poznaj tajemnice pięknych ciał celebrytek i olśniewaj w hollywoodzkim stylu na wiosnę!
Podkład jak druga skóra Taylor Swift
Młodziutka piosenkarka nie chce przytłaczać swojej delikatnej skóry ciężkim makijażem, dlatego dba nie tylko o perfekcyjny kamuflaż niedoskonałości, ale również o kondycję cery. - Rano, po przemyciu twarzy wodą, nakładam na nią lekki krem nawilżający. To sprawia, że podkład lepiej przywiera do skóry, nie waży się i nie rozmazuje - zdradziła w rozmowie z magazynem "People".
Zniewalające spojrzenie Evy Mendes
Nieskazitelna cera Leighton Meester
Ciężki, studyjny makijaż sprawia, że serialowa Blair musi pieczołowicie dbać o swoją cerę. Podstawą jej codziennej pielęgnacji jest oczyszczanie twarzy przy pomocy chusteczek Skyn Iceland Glacial Cleansing Cloths (ok. 15$). - Dzięki nim mogę szybko i skutecznie pozbyć się ze skóry resztek makijażu oraz wszelkich zanieczyszczeń - wyznała aktorka.
Słoneczna opalenizna Gwyneth Paltrow
Jasny blond i skóra muśnięta słońcem - Gwyneth już od lat jest wierna temu duetowi! Nic dziwnego, bo to właśnie dzięki delikatnej opaleniznie i prostym, słomkowym włosom przyćmiewa inne gwiazdy na czerwonym dywanie! Jak ujawnia makijażystka aktorki, Leslie Lopez, Gwyneth przed każdym ważnym wyjściem aplikuje na ciało brązujący balsam St. Tropez Everyday (ok. 15$). Grubszą warstwę kosmetyku nakłada na ręce, nogi, ramiona oraz policzki, aby modelować ciało w strategicznych miejscach.
Aksamitne ramiona Katy Perry
Artystka uważa, że nie ma lepszego eliksiru młodości niż nawilżanie. Jej kosmetyczka pęka w szwach od najróżniejszych balsamów, kremów i mleczek, które kupuje wprost nałogowo. Z każdej egzotycznej wyprawy Katy przywozi pamiątkę w postaci kolorowych maseł do ciała, a w pochmurne dni ich zapach i aromat przypomina jej cudowne, wakacyjne chwile. - Ludzie dotykają moich dłoni czy ramion i mówią: Omg, twoja skóra jest taka aksamitna! Mówię im wtedy, że mój przepis na gładkie ciało jest niezwykle prosty! Wystarczy, że po każdym prysznicu wklepiesz w nie solidną porcję kremu odżywiającego - wyjawia piosenkarka.
Ognista czupryna Rihanny
Artystka z Barbadosu uwielbia fryzjerskie metamorfozy i średnio co kilka miesięcy zmienia odcień swoich włosów. Gdy jej osobista fryzjerka, Ursula Stephen, zaproponowała ognistą czerwień, piosenkarka nie wahała się ani chwili! - Najpierw mocno rozjaśniliśmy czuprynę, następnie przeszliśmy do barwy pośredniej, by na końcu nanieść czerwoną farbę - zdradza stylistka. Aby kosmyki nie straciły zdrowego blasku, a ich kolor był zawsze idealnie nasycony, piosenkarka używa szamponów specjalnie przeznaczonych do pielęgnacji włosów farbowanych (np. L'Oreal Color-Vive, 9,90 zł).
Zmysłowe usta Natalie Portman
Regularne rysy, wydatne usta, duże oczy - twarz Natalii jest wprost stworzona do wyrazistego makijażu! Aktorka na co dzień się nie maluje, ale na czerwonym dywanie nigdy nie pokazuje się w wydaniu saute. Makijażystka gwiazdy, Jeanine Lobell, uwielbia podkreślać usta Natalie przy pomocy czerwonej pomadki. - Najpierw wypełniam wargi beżową kredką, a później wypełniam je burgundową szminką z linii Rouge Dior in Fantastic Plum. Efekt jest powalający!
Lekki makijaż Drew Barrymore
Odkąd Drew wydoroślała i wyleczyła się z narkotykowego nałogu, często powtarza, że nie prowadzi życia gwiazdy, a bardziej od hollywoodzkiego blichtru ceni sobie spokój i prywatność. Zarówno w modzie, jak i makijażu, aktorka stawia na naturalność oraz dziewczęcy czar. Jej zaufana wizażystka, słynna Pat McGrath, wiele lat temu zdradziła jej cenny, makijażowy trik, który sprawdza się zawsze, niezależnie od tego, czy Drew wychodzi do pobliskiego sklepu po bułki, czy właśnie pojawia się na gali rozdania Oscarów. - Przed nałożeniem podkładu najpierw rozgrzewam go w dłoniach, aby lepiej współgrał ze skórą. Nadmiar kosmetyku zbieram przy pomocy zwykłej chusteczki higienicznej, którą przykładam do nosa, brody i policzków. W ten sposób cera ma jednolity koloryt, a równocześnie zachowuje swój naturalny blask. - tłumaczy aktorka.