Trzy najgłośniejsze śluby tego roku mamy już za sobą. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny; Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak oraz Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan.
Ponieważ piosenkarka i bramkarz pobrali się najwcześniej z tych trzech par, emocje wokół ich wesela zdążyły już nieco przygasnąć. W przeciwieństwie do dwóch pozostałych duetów, które małżeństwami są od niedawna.
Najwięcej uwagi media poświęcają rzecz jasna sukniom panien młodych. A te, jak to zwykle bywa, zebrały mieszane recenzje. Kreacja marki Bizuu, w której do ołtarza poszła Agnieszka Szulim, została skrytykowana przez Dorotę Wróblewską: - Biała suknia była piękna, ale nie miała w sobie nic, co można zapamiętać. Nie zaskoczyła mnie niczym szczególnym i można powiedzieć, że już jej nie pamiętam. Wyglądała jak suknia z katalogu, których jest wiele.
Zupełnie inne zdanie Wróblewska miała z kolei na temat sukni Małgorzaty Rozenek: - Trzeba przyznać, że suknia projektu Evy Minge jest widowiskowa, szykowna i dostojna. Piękny gołębi kolor, odpowiedni fason podkreśla zgrabną sylwetkę Małgorzaty Rozenek. Suknia jest dopracowana w szczegółach i wymagała sporo pracy. Opłacało się!
Zgadzacie się z opinią producentki pokazów mody, czy macie inne zdanie na temat tych dwóch sukienek? I najważniejsze pytanie: gdybyś mogła wziąć ślub tylko w jednej z nich, którą być wybrała? Odpowiedź: „Żadną” nie wchodzi w grę. Czekamy na Wasze komentarze! :)
Fot. https://www.instagram.com/magazyngala/
Fot. https://www.instagram.com/magazyngala/
Fot. https://www.instagram.com/magazyngala/
Fot. https://www.instagram.com/eva_minge/
Fot. https://www.instagram.com/aganajezykach/
Fot. https://www.instagram.com/juliastarak/
Fot. https://www.instagram.com/pwsas/