SONDA: Agnieszka Popielewicz kontra Ula Dębska

Stefano Terrazzino, jak wielu uczestników rozmaitych show z gwiazdami, odkrył w sobie nowe talenty i umiejętności. Pomiędzy kolejnymi występami w telewizji zaszywał się w studio nagraniowym i śpiewał romantyczne kawałki na swoją pierwszą płytę. Dwa dni temu odbyła się jej premiera, na której, rzecz jasna, nie mogło zabraknąć naszych rodzimych celebrities.

Bez pary (jako jedyne!) przybyły Agnieszka Popielewicz oraz Ula Dębska. Która z pań sprostała oczekiwaniom i wygrała batalię z surowym okiem obiektywu?

Agnieszka jak zwykle postawiła na czerń w błyszczącej wersji oraz podkreślający kobiece kształty fason. Białą, zdobioną koralikami i cekinami koszulkę wpuściła w obcisłą spódnicę z podwyższonym stanem, a na wierzch narzuciła kurteczkę w wersji wieczorowej (co nie było zbyt udanym zagraniem z jej strony). Do tego całkiem trafione, przykuwające uwagę buty i efektowna biżuteria. Jedyne, co mogłaby zmienić, to fryzura - sklejone fale nie są już modne. Ich era skończyła się wraz ze zgoleniem głowy przez Britney Spears!

Ula, natomiast, musi być dumna ze swojego brązowego futerka z kapturem na tyle, że postanowiła go nie zdejmować przez cały wieczór. Niestety, straciło ono całą swoją efektowność w połączeniu ze zbyt jasnymi jeansami - rurkami oraz nieciekawą, workowatą torbą. Na domiar złego, całokształt psuje niedopracowana fryzura i brak czegokolwiek pod szyją. A wystarczyłoby założyć ciemne rajstopy, małą czarną oraz dopełnić je wieczorowymi butami i torebką - Ula wyglądałaby glamour, lekko retro i bardzo seksownie! Szkoda, że zepsuła takie ładne futerko!

Postanowiłyśmy pomóc dziewczynom w dokonaniu lekkich zmian stylistycznych, które z pewnością wpłyną na polepszenie ich modowego wizerunku. Poniżej, dwa dedykowane im zestawy. Agnieszce radzimy poeksperymentowanie z kolorami. Jako śliczna blondynka będzie doskonale wyglądała w amarantowym różu lub w szmaragdowej zieleni. Dla Uli mamy coś w stylu gwiazd dawnego kina. Jak zapatrujecie się na nasze propozycje?