W poniedziałkowy wieczór odbyła się gala Orły 2011. Na imprezie jak zwykle nie zabrakło naszych rodzimych celebrytek, które zaprezentowały się w wieczorowych kreacjach. Wśród nich naszą szczególną uwagę przykuły Magda Cielecka, Grażyna Torbicka, Sylwia Gliwa, Olga Frycz, Marieta Żukowska oraz Magda Boczarska.
Która z pań wyglądała najlepiej na czerwonym dywanie? Czekamy na Wasze komentarze!
Grażyna Torbicka - Królowa Elegancji
Bycie córką Krystyny Loski zobowiązuje! Na szczęście Grażyna Torbicka to perfekcjonistka w każdym calu i nigdy nie pozwala sobie na choćby najmniejszą (modową) wpadkę. Na wieczór najczęściej wybiera długie suknie w kształcie prostej kolumny oraz stonowane dodatki, takie jak beżowe szpilki czy granatowa torebka na złotym łańcuszku.
Magdalena Cielecka - Mistrzyni Naturalności
Męska baza stroju (luźne spodnie i frakowata marynarka) fantastycznie kontrastowały z delikatnym, pastelowym topem. Całości stylizacji dopełniły duże kolczyki z mocnym, różowym akcentem. Nam jednak najbardziej spodobała się fryzura - dziewczęcy, luźno spleciony warkocz podkreślił zmysłową urodę aktorki.
Magdalena Boczarska - Lejdi in black
Nie ulega wątpliwości, że to jedna z najpiękniejszych oraz najlepiej ubranych aktorek młodego pokolenia. I tym razem nas nie zawiodła, występując w małej czarnej z podkreśloną talią. Minisukienka została wykonana z drapowanego materiału, który układa się w stylowe kwiaty. Dodatkowy plus za dodatki - rockowe botki i kolorową kopertówkę!
Sylwia Gliwa - Kipiący seksapil
Aktorka od początków swojej kariery lubuje się w retro szyku, dlatego na wielkich galach zawsze prezentuje się w klasycznych fasonach z domieszką stylowego vintage. W poniedziałkowy wieczór artystka pokazała się w kobiecej kreacji z koronkową wstawką i imponującym dekoltem.
Olga Frycz i Marieta Żukowska - Delikatne i romantyczne
Młode aktorki świetnie bawiły się w pastelowych sukienkach utrzymanych w morskiej tonacji. Luźny fason kreacji pasuje do ich niezobowiązującego stylu, bezbłędnie współgrając z naturalnymi fryzurami i prawie niewidocznym makijażem. Promiennie, świeżo, wiosennie - jesteśmy na TAK!