Pomysły producentów polskich seriali nie znają granic. Polską adaptację „Niani" można zrozumieć, podobnie jak adaptowanie do naszych realiów innych amerykańskich sitcomów. Jednak koncepcja rodzimej wersji „Brzyduli Betty" wydaje się dziwna, co dopiero mówić o „Seksie w wielkim mieście"...
Na pomysł realizacji wpadł Polsat, który chce konkurować z TVN-em. W rolę Carrie Bradshaw - typowej independent women i fashion victim - ma się wcielić Joanna Liszowska, o której ciężko powiedzieć, że ma wyczucie jakiegokolwiek stylu, no, może poza bazarowym...
Telewizja Polska powinna się wziąć za realizację polskiej wersji historii sfrustrowanego gangstera z „Rodziny Soprano", a Canal + za historię o ucieczce braci z Białołęki. Potem powinna przyjść kolej na filmy. Proponujemy „Diabeł ubiera się w KDT" i „Pretty Women z salonu masażu", co wcale nie jest takie niemożliwe, skoro właśnie kręcono „Step up" w realiach znad Wisły.