Najdziwniejsze buty Victorii Beckham

"Posh" lubi szokować strojem. Jej ulubionym polem do popisów są buty - zazwyczaj niebotycznie wysokie szpilki na platformie. Zawsze najmodniejsze i najdroższe. Przedstawiamy te najdziwniejsze.
Najdziwniejsze buty Victorii Beckham
21.10.2008

Dla Victorii każda okazja do pokazania się jest dobra. Nie ma znaczenia, czy to wielka gala, czy też zwykłe wyjście na spacer z dziećmi. Buty zawsze muszą być ekstremalnie wysokie i seksowne - tak bardzo, jak to tylko możliwe.

Oczywiście, trzeba przyznać, że pani Beckham jest wręcz perfekcyjna. Nie przypominamy sobie żadnej jej modowej ani stylistycznej wpadki w ciągu ostatnich dwóch lat. Przeprowadzka do Los Angeles, gdzie na co dzień obcuje z największymi gwiazdami, najwyraźniej jej służy, a obowiązkowa obecność na najważniejszych pokazach każdego sezonu jest pretekstem, by od stóp do głów ubrać się w ekskluzywne marki. A jeśli już mowa o stopach… temat butów jest Victorii bardzo bliski. Wielcy kreatorzy błagają ją, by choć raz włożyła parę szpilek czy platform ich projektu, bo to gwarancja fantastycznej reklamy. Jeśli proponowane przez nich Buty są ekstremalnie wysokie i nietypowe (np. nie mają obcasa albo są tak wysoko zabudowane, że zakrywają nawet uda), mają całkiem spore szanse, że "Posh" je założy.

Buty w jej kolekcji należałoby prawdopodobnie liczyć w setkach. Szczególnie, że w zepsutym światku show-biznesu wyjście dwa razy w tym samym obuwiu prowadzi do towarzyskiej klęski.

Na pierwszym miejscu najdziwniejszych butów Victorii umieścilibyśmy parę srebrnych, kosmicznych szpilek, w których paradowała po paryskich ulicach podczas zeszłorocznego Tygodnia Mody. Możecie je zobaczyć na zdjęciu z numerem 1.

Modową ciekawostką są także tenisówki na koturnie. W końcu prawdziwa dama nawet sporty uprawia na obcasach… Białe trampki od Driesa Van Notena (2a, 2b) na pewno kosztowały fortunę, ale ich zdjęcie obiegło cały świat w zaledwie kilka dni.

Przebojem ostatnich tygodni były czarne kozaki na dziwacznym koturnie projektu Antonio Berardi, w których Victoria wystąpiła podczas promocji swojego nowego zapachu (31, 3b). Błyszcząca czarna skóra opinająca całe nogi plus wysoki koturn i brak obcasa sprawiały wrażenie niezbyt komfortowych. Ale za to jaka reklama dla wielkiego kreatora!

Innym hitem z ostatniego miesiąca była jej wyprawa z synami do centrum handlowego, na którą przyodziała szpilki Dsquared2 na tak niebotycznych obcasach (6), że aż wzbudziła nasz podziw - wytrzymać w czymś takim to nie lada wyczyn!

A co powiecie na nabijane ćwiekami i kolcami sandałki Dolce & Gabbana (4a, 4b)? Czy są gorsze niż wiklinowe platformy (5)? Albo bardziej wystrzałowe niż szpilki Marca Jacobsa na odwróconych obcasach (7)?

Victorię podziwiamy za odwagę oraz wytrzymałość. Podejrzewamy, że chodząc w takich butach, można zrezygnować z siłowni, a mięśnie nóg i tak będą perfekcyjnie wyrzeźbione…

Polecane wideo

Komentarze (411)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 03.05.2010 14:18
fakt 5 i 6 są jeszcze w miarę normalne
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.04.2010 12:02
Tutaj wpisz treść komentarza...mi podobają się buty nr. 5 i 6
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.03.2009 19:53
<lol2><lol2><lol2> ;DDDDDDDDDDDD xDDDDDDDDDDDD
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.02.2009 08:30
Boże, co za hardkor! Ja bym się zabiła xD Exreme sport po prostu... Najgorsze są 3 i 5. Jak się w tym poruszać?!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.02.2009 09:25
'hahahaha no coooo :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie